Tenis. US Open: Danił Miedwiediew pod specjalnym nadzorem. "Żyję normalnie, o ile można tak to nazwać"

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew musi przestrzegać bardziej rygorystycznych zasad, bo - według organizatorów US Open - miał kontakt z zakażonym koronawirusem Benoitem Paire'em. Rosjanin podkreślił, że ta sytuacja nie ma na niego wpływu.

W tym artykule dowiesz się o:

Danił Miedwiediew podczas US Open 2020 znajduje się pod specjalnym nadzorem. Rosjanin jest jednym z tenisistów, którzy - według organizatorów - mieli kontakt z zakażonym koronawirusem i wycofanym z udziału w turnieju Benoitem Paire'em. Ci gracze musieli podpisać zmieniony, bardziej rygorystyczny protokół medyczny.

- Właściwie nie miałem kontaktu z Benoitem - mówił o swojej sytuacji Rosjanin w sobotę po zwycięstwie 6:3, 6:3, 6:2 w III rundzie nad J.J. Wolfem, cytowany przez Associated Press, zaznaczając, że nie miał "bezpośredniego kontaktu" z Paire'em. - Nie wiem, jak to wyśledzili. Myślę, że to przez poświadczenie i może byłem z nim w tym samym pokoju.

- Po rozmowach z USTA (Amerykańska Federacja Tenisa - przyp. red.) i lekarzem z Departamentu Zdrowia Nowego Jorku usłyszałem: "Ok, po prostu codziennie będziesz miał test na koronawirusa i będziesz żył normalnie". O ile można nazwać to normalnym życiem - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

Rosjanin podkreślił, że sytuacja, w jakiej się znajduje, nie ma na niego żadnego wpływu. - Miałem pięć testów, wszystkie były negatywne i nadal będę się im poddawał. W ogóle mi to nie przeszkadza.

Miedwiediew może być zadowolony, że wraz z Damirem Dzumhurem i Nicolasem Mahutem znalazł się w grupie tenisistów, którzy mieli "mniejszy kontakt" z Paire'em. Ci sklasyfikowani przez USTA jako mający "większy kontakt" z Francuzem nie mogą opuszczać swojego pokoju w hotelu oraz, nawet jeśli już odpadli z turnieju, nie uzyskali zgody na opuszczenie Nowego Jorku, dopóki nie dokończą okresu kwarantanny. Z kolei Kristina Mladenović po rozegraniu trzech meczów (dwóch w singlu i jednego w deblu) została wykluczona z dalszego udziału w US Open 2020.

24-latek z Moskwy natomiast może kontynuować rywalizację. Przez pierwszy tydzień turnieju przeszedł bez straty seta. Kolejny mecz rozegra w poniedziałek, kiedy to w 1/8 finału zmierzy się z Francesem Tiafoe'em.

US Open: najwyżej rozstawiona para Kristina Mladenović i Timea Babos wykluczona z gry

Komentarze (2)
avatar
Simon Nazar
7.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Licho nie śpi. Tenisiści muszą uważać na wzajemne kontakty. 
avatar
Team Nole
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Motyka - to cham i świnia ! Nie wstydzisz się uskuteczniać hejtu pod kątem Djokovica ? , nie wstydź się prawdy o samym sobie. Nie usuwaj komentarzy Motyka.