Po bardzo przeciętnym, wygranym dopiero w pięciu setach, meczu z Pierre'em-Huguesem Herbertem, w piątek Alexander Zverev zaprezentował się o wiele lepiej. W spotkaniu III rundy Roland Garros 2020 przeciw Marco Cecchinato Niemiec świetnie korzystał ze swoich atutów - skutecznie serwował, był agresywniejszy niż przed dwoma dniami, wykorzystał też przewagę fizyczną, jaką miał nad swoim rywalem i dzięki temu pokonał włoskiego kwalifikanta 6:1, 7:5, 6:3.
- W środę wygrałem z Herbertem, lecz nie byłem z siebie zadowolony. Teraz jestem usatysfakcjonowany ze swojej gry. Jednak wiem, że z każdą rundą muszę grać lepiej, bo inaczej nie będę miał szans - skomentował, cytowany przez atptour.com, Zverev, który w ciągu 107 minut pojedynku zaserwował dziesięć asów, przy własnym podaniu zdobył 54 z 75 rozegranych punktów, uzyskał sześć przełamań i posłał 31 uderzeń kończących.
W 1/8 finału rozstawiony z numerem szóstym Niemiec zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. - On gra imponująco i ma wielką siłę - powiedział o najbliższym rywalu. 19-letni Włoch w piątek bez straty partii okazał się lepszy od Federico Corii i wywalczył pierwszy w karierze awans do IV rundy turnieju Wielkiego Szlema.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka
Z dobrej strony przy światłach jupiterów na obiektach Rolanda Garrosa zaprezentował się również Diego Schwartzman. Oznaczony numerem 12. Argentyńczyk po dwóch godzinach i 37 minutach rywalizacji wygrał 7:6(3), 6:3, 6:3 z Norbertem Gombosem.
Schwartzman, który w piątek zapisał na swoim koncie jednego asa, siedem przełamań i 17 zagrań wygrywających, w walce o drugi w karierze awans do ćwierćfinału paryskiego turnieju (poprzedni uzyskał w 2018 roku), zagra z Lorenzo Sonego.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
piątek, 2 października
III runda gry pojedynczej:
Alexander Zverev (Niemcy, 6) - Marco Cecchinato (Włochy, Q) 6:1, 7:5, 6:3
Diego Schwartzman (Argentyna, 12) - Norbert Gombos (Słowacja) 7:6(3), 6:3, 6:3
Jannik Sinner (Włochy) - Federico Coria (Argentyna) 6:3, 7:5, 7:5