W drugim półfinale Rolanda Garrosa 2020 miała miejsce konfrontacja wielkoszlemowych mistrzyń, Sofii Kenin (WTA 6) z Petrą Kvitovą (WTA 11). Amerykanka triumfowała w tegorocznym Australian Open. Czeszka wywalczyła dwa tytuły w Wimbledonie (2011, 2014). W poprzednich rundach paryskiej imprezy nie straciła seta. Kenin za to stoczyła cztery trzysetowe batalie.
Kvitova wygrała dwa wcześniejsze mecze z Kenin, w Miami (2018) i Madrycie (2019). Tym razem zwyciężyła Amerykanka 6:4, 7:5. W sobotę w finale (początek o godz. 15:00) mistrzyni Australian Open zmierzy się z Igą Świątek.
Kenin rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia, niekoniecznie jeśli chodzi o siłę posyłanych piłek. Grała niesłychanie rzetelny tenis przeplatając zagrania po krosie i po linii, operując bardzo dobrze forhendem i bekhendem. Liczbę popełnianych błędów ograniczyła do minimum. Skuteczny return dał jej przełamanie na 2:1. W piątym gemie Kvitova wyrzuciła bekhend i po raz drugi oddała podanie.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"
Czeszka miała problem z kontrolą swoich uderzeń, była lekko spóźniona do precyzyjnych zagrań rywalki. Doszła do głosu i część strat odrobiła popisując się kontrą bekhendową i krosem forhendowym. Solidniejsza Kenin utrzymała przewagę jednego przełamania. W 10. gemie Amerykanka zmarnowała pierwszą piłkę setową podwójnym błędem, ale przy drugiej Kvitova wyrzuciła return.
W II partii Kenin wciąż grała tenis świetnie zorganizowany od strony taktycznej. Dobrze wykorzystywała geometrię całego kortu. W poczynaniach Kvitovej za dużo było wahań. Efektowne akcje przeplatała błędami. Brakowało jej cierpliwości, serwis nie funkcjonował najlepiej, podobnie jak return. Kapitalny forhend przyniósł Kenin przełamanie na 3:2. Amerykanka podwyższyła prowadzenie na 4:2, następnie na 5:3.
Gdy serwowała przy 5:4 na jej grze pojawiła się mała rysa i chwila nerwowości. Pośpiech kosztował ją kilka błędów i stratę serwisu. Przy break poincie wpakowała bekhend w siatkę. Mistrzyni Australian Open nie pozwoliła Kvitovej wejść w uderzenie i zdobyła dwa kolejne gemy. Czeszka oddała podanie robiąc dwa bekhendowe błędy. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu mogła doprowadzić do tie breaka. Miała break pointa, ale zepsuła trzy forhendy z rzędu i półfinał dobiegł końca.
W trwającym godzinę i 45 minut meczu Kenin obroniła 10 z 12 break pointów, a sama wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie. Posłała 23 kończące uderzenia przy 20 niewymuszonych błędach. Kvitovej naliczono 28 piłek wygranych bezpośrednio i 31 pomyłek.
Kvitova po raz drugi wystąpiła w półfinale Rolanda Garrosa (2012). W najlepszej czwórce paryskiej imprezy w XXI wieku znalazły się jeszcze cztery Czeszki: Nicole Vaidisova (2007), Lucie Safarova (2015), Karolina Pliskova (2017) i Marketa Vondrousova (2019). Dla Kvitovej był to siódmy wielkoszlemowy półfinał w 47. starcie. Oprócz Wimbledonu 2011 i 2014 do finału doszła jeszcze w Australian Open 2019.
Kenin doszła do finału Rolanda Garrosa jako piąta Amerykanka w XXI wieku. Dołączyła do Jennifer Capriati (2001), Sereny Williams (2002, 2013, 2015 i 2016), Venus Williams (2002) i Sloane Stephens (2018). Serena jest ostatnią reprezentantką tego kraju, która zdobyła w Paryżu tytuł (2015).
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
czwartek, 8 października
półfinał gry pojedynczej kobiet:
Sofia Kenin (USA, 4) - Petra Kvitova (Czechy, 7) 6:4, 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz także:
Roland Garros. Twitter oszalał po meczu Igi Świątek. "Przekuła nasze serca!"