Iga Świątek nie przestaje zadziwiać. 19-latka w półfinale Rolanda Garrosa pokonała Nadię Podoroską 6:2, 6:1. Całe spotkanie trwało zaledwie 70 minut.
Polka swój mecz finałowy rozegra w najbliższą sobotę, 10 października o godz. 15:00. Na tym dobre informacje się dla niej nie kończą.
Świątek zaliczy ogromny awans w rankingu WTA. Do Paryża przyjeżdżała jako 53. zawodniczka świata. Obecnie pewne jest, że wskoczy do trzeciej dziesiątki rankingu.
Oznacza to spory handicap podczas kolejnych turniejów. W imprezach wielkoszlemowych będzie rozstawiona w drabince, a także uniknie konieczności kwalifikacji do zawodów rangi WTA.
W tegorocznej edycji Iga Świątek rozegrała już sześć spotkań w turnieju singla. Wszystkie z nich wygrała 2:0 w setach. Tylko raz straciła w secie więcej niż trzy gemy - w drugiej partii pojedynku z Su-Wei Hsieh.
Czytaj także:
- Były trener Igi Świątek: Jestem w szoku, to jest kosmos
- Iga Świątek w finale. "Chciałam zagrać tak, jakby to była pierwsza runda"
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"