[tag=43732]
Marketa Vondrousova[/tag] ze znakomitej strony pokazała się w ubiegłorocznej edycji wielkoszlemowego Roland Garros. Czeszka dotarła aż do finału zmagań w Paryżu. Tym razem jej przygoda z francuskim turniejem skończyła się jednak znacznie szybciej.
Już w I rundzie Roland Garros 2020 Vondrousova musiała uznać wyższość Igi Świątek. Polka rozbiła finalistkę poprzedniej edycji, wygrywając 6:1, 6:2. Jak się później okazało, był to początek drogi Świątek po końcowym triumf w turnieju (relacja z finału TUTAJ).
Po Roland Garros nasza tenisistka zakończyła sezon, a Vondrousova miała jeszcze w planach start w Ostrawie. Nie będzie jednak mogła zagrać w swoim kraju, ponieważ przed zawodami otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. To automatycznie wyklucza ją z gry.
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"
- Jestem rozczarowana, ale nic z tym nie zrobię. Czuję się dobrze i mam nadzieję, że tak pozostanie - powiedziała Czeszka, cytowana przez portal idnes.cz.
Dla organizatorów Ostrawa Open 2020 wycofanie się finalistki ubiegłorocznego Rolanda Garrosa to kolejny cios. Wcześniej zawody, tłumacząc się zmęczeniem, odpuściła Petra Kvitova, która w Paryżu dotarła do półfinału.
Turniej w Ostrawie ze względu na dużą liczbę dziennych pozytywnych przypadków koronawirusa w Czechach odbędzie się bez udziału publiczności.
Czytaj także: gwiazdor skoków kiedyś przekazał Adamowi Małyszowi ważną radę. Teraz on daje ją Idze Świątek