Koronawirus. Novak Djoković wzbudził kontrowersje. Na ulicy uczył tenisa bez maseczki

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Novak Djoković wzbudza kontrowersje. Pojawili się oburzeni tym, że na ulicy uczył dzieci gry w tenisa bez maseczki. Tym samym zlekceważył zalecenia.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Novak Djoković PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković
Novak Djoković ma za sobą dotkliwą porażkę w finale French Open. W najważniejszym meczu Rolanda Garrosa okazał się zdecydowanie słabszy od Hiszpana Rafaela Nadala.

Po tym niepowodzeniu wrócił do rodzinnego Belgradu. W sobotę Serb wybrał się na spacer z psem, podczas którego spotkał grupkę dzieci z rakietami tenisowymi. Postanowił się zatrzymać i udzielić im kilku wskazówek.

Podszedł do jednego z chłopców, oczywiście się przywitał i zaczął wyjaśniać, jak należy trzymać rakietę tenisową. Były też porady dotyczące prawidłowego zamachu.

Gest bardzo miły. Internauci jednak zwrócili uwagę na to, że Djoković nie nosi maseczki. Lekceważy zatem zalecenia. "Gdzie maska?" - dopytują ludzie w internecie.

Przypomnijmy, że Djoković już wcześniej wzbudzał kontrowersje w kontekście pandemii koronawirusa. Podczas zorganizowanego przez siebie w czerwcu turnieju pokazowego Adria Tour kompletnie zbagatelizował zarazę. Doprowadziło to do tego, że zarówno on, jak i część zaproszonych zawodników, otrzymała pozytywny wynik testów na COVID-19.

Czytaj także:
> Tenis. Nick Kyrgios wie, że budzi emocje. "Zapełniam stadiony. Ludzie mnie kochają albo nienawidzą"

> Tenis. WTA Ostrawa: Anett Kontaveit w II rundzie po dreszczowcu. Awans Marii Sakkari 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×