Na drodze Łukasza Kubota i Marcelo Melo stanęli Marcus Daniell i Philipp Oswald. Nowozelandzko-austriacki debel przyleciał do Kolonii prosto z Sardynii, gdzie niespodziewanie triumfował w zawodach ATP Tour 250 na kortach ziemnych. Przejście z mączki na nawierzchnię twardą nastąpiło w ich wykonaniu na tyle sprawnie, że w piątek pokonali najwyżej rozstawioną polsko-brazylijską parę.
W pierwszym secie Kubot i Melo stracili serwis w czwartym gemie, a następnie zmarnowali sześć okazji na powrót do gry, w tym cztery kolejne break pointy przy stanie 2:4. W ósmym gemie Daniell i Oswald dołożyli jeszcze jedno przełamanie i tym samym zakończyli premierową odsłonę.
Lubinianin i jego partner poprawili się w drugiej partii. Zaczęli ją od przełamania, a drugie dołożyli w piątym gemie. Rywale zdołali tylko odrobić stratę jednego breaka, bo w 10. gemie faworyci zamknęli seta. Decydujący mistrzowski tie break był nieudany w wykonaniu Polaka i Brazylijczyka, którzy zdobyli zaledwie dwa punkty przy własnym podaniu. W takich okolicznościach to Daniell i Oswald zwyciężyli po 87 minutach 6:2, 4:6, 10-3.
Nowozelandczyk i Austriak wystąpią w półfinale, w którym ich sobotnimi przeciwnikami będą mistrzowie Rolanda Garrosa 2019 i 2020, Niemcy Kevin Krawietz i Andreas Mies. Kubot i Melo nie poprawili swojej sytuacji w wyścigu do ATP Finals i muszą szukać punktów w Wiedniu i Paryżu.
bett1HULKS Championship, Kolonia (Niemcy)
ATP Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 271,3 tys. euro
piątek, 23 października
ćwierćfinał gry podwójnej:
Marcus Daniell (Nowa Zelandia) / Philipp Oswald (Austria) - Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) 6:2, 4:6, 10-3
Czytaj także:
Roger Federer chce wrócić do gry podczas Australian Open
Rafael Nadal potwierdził występ w Paryżu
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"