W sezonie 2020 Roger Federer nie odniósł wielkich sukcesów, bo zmagał się z urazem kolana. Szwajcar przeszedł dwie operacje i postanowił powrócić do rywalizacji w pełni zdrowy w przyszłym roku. W ostatnich miesiącach przechodził rehabilitację i z czasem wznowił treningi na korcie.
- Nie mogę jeszcze przebywać na korcie dłużej niż dwie godziny, ale podczas ćwiczeń wzmacniających i poprawiających kondycję nie czuję już bólu. Jestem na dobrej drodze. Kolejna operacja nie będzie potrzebna - powiedział 20-krotny mistrz wielkoszlemowy w rozmowie ze "Schweizer Illustrierte".
U Federera cel nie uległ zmianie. Chce grać w tenisa i walczyć o najważniejsze trofea. Aby jednak móc się liczyć w rywalizacji o kolejne wielkoszlemowe mistrzostwa, musi być całkowicie zdrowy. - Wrócę, gdy będę w 100 procentach sprawny. W tej chwili wygląda na to, że będę mógł wystartować w Australian Open - dodał pochodzący z Bazylei 39-latek.
Na razie organizatorzy wielkoszlemowego turnieju w Melbourne rozmawiają z rządem o tym, aby tenisiści mogli być zwolnieni z przymusowej kwarantanny. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, to przy zachowaniu reżimu sanitarnego uda się przeprowadzić styczniowe zawody.
Czytaj także:
Laslo Djere mistrzem w Santa Margherita di Pula
Alexander Zverev zdobył tytuł w ojczyźnie
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"