Tenis. ATP Nur-Sułtan: pierwszy tytuł Johna Millmana. Australijczyk pokonał w finale Adriana Mannarino

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: John Millman
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: John Millman

John Millman w dwóch setach pokonał Adriana Mannarino w finale rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Nur-Sułtanie. Dla Australijczyka to pierwszy w karierze tytuł w głównym cyklu.

Mijający tydzień zapisze się w historii tenisa w Kazachstanie. Po raz pierwszy w dziejach na terenie tego kraju odbył się turniej rangi ATP Tour. Ten czas z pewnością zostanie na stałe w pamięci także Johna Millmana. Australijczyk w imprezie w Nur-Sułtanie zdobył bowiem swój premierowy tytuł w głównym cyklu.

W niedzielnym finale Millman zmierzył się z Adrianem Mannarino. Przez pierwsze kilkadziesiąt minut mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Obaj grali skutecznie i utrzymywali własne podania. Jednak od końcówki pierwszego seta Australijczyk przejął inicjatywę. Od stanu 5:5 tenisista z Brisbane zdobył osiem z dziewięciu rozegranych gemów i w efekcie zwyciężył 7:5, 6:1.

- Adrian w pierwszym secie grał świetnie - mówił, cytowany przez atptour.com, Millman, który za triumf w Astana Open otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 13,4 tys. dolarów. - Mecze z nim zawsze są wymagające pod względem fizycznym. Na początku obroniłem się przed przełamaniem, a potem wykorzystał okazję, by wygrać partię. Dzięki temu udało mi się utrzymać właściwe tempo do końca spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało

Millman został piątym tenisistą, który w tym roku wywalczył swój premierowy tytuł rangi ATP Tour. - To niesamowite. Jestem bardzo zadowolony. To był mój trzeci finał i w końcu okazał się szczęśliwy. Wygrana w turnieju ATP nie jest łatwa i jest czymś wyjątkowym. To po prostu chwila satysfakcji - dodał.

Z kolei Mannarino poniósł dziewiątą porażkę w swoim dziesiątym finale. Za występ w Nur-Sułtanie zainkasuje 150 "oczek" oraz 11,2 tys. dolarów. - Przed przyjazdem tutaj byłbym zadowolony z awansu do finału. Ogólnie był to dobry tydzień, ale jestem rozczarowany tym, jak się zaprezentowałem w ostatnim meczu. Gratuluję Johnowi, który walczył bardzo twardo i zasłużył na tytuł - skomentował Francuz.

W finale zmagań w grze podwójnej najwyżej rozstawieni Sander Gille i Joran Vliegen pokonali 7:5, 6:3 oznaczonych "dwójką" Australijczyków Maxa Purcella i Luke'a Saville'a. Dla Belgów to czwarte w karierach deblowe mistrzostwo w głównym cyklu.

Astana Open, Nur-Sułtan (Kazachstan)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 273,3 tys. euro
niedziela, 1 listopada

finał gry pojedynczej:

John Millman (Australia, 4) - Adrian Mannarino (Francja, 3) 7:5, 6:1

finał gry podwójnej:

Sander Gille (Belgia, 1) / Joran Vliegen (Belgia, 1) - Max Purcell (Australia, 2) / Luke Saville (Australia, 2) 7:5, 6:3

Cykl ITF: Kacper Żuk mistrzem w Portugalii. Dwa finały Weroniki Falkowskiej w Tunezji

Komentarze (0)