Tenis. WTA odkrywa kolejne karty. Jest kalendarz na pierwsze półrocze 2021 roku

Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Iga Świątek

Władze kobiecego tenisa ogłosiły kalendarz turniejów na pierwszą połowę sezonu 2021. Potwierdzono m.in. daty rozgrywania Rolanda Garrosa i Wimbledonu.

Jeśli chodzi o planowanie sezonu, to WTA wysunęła się przed ATP. Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych potwierdziło bowiem kalendarz na pierwsze 13 tygodni sezonu 2021, informując przy tym, że nie planuje większych zmian w europejskiej części tenisowego roku. Kobieca organizacja postanowiła nie czekać i ogłosiła plany aż do Wimbledonu, który odbędzie się w dniach 28 czerwca - 11 lipca.

Wcześniej WTA rozplanowała turnieje na pierwsze siedem tygodni (więcej tutaj). Kulminacją zmagań na Antypodach będzie rozgrywany w dniach 8-21 lutego Australian Open 2021. Po jego zakończeniu panie będą mogły pozostać w Australii lub zdecydować się na powrót na Bliski Wschód (Doha, Dubaj) albo do Europy (Lyon). W marcu odbędą się imprezy w Guadalajarze i Monterrey, które będą okazją do sprawdzenia formy przed Miami Open. W połowie marca zostanie rozegrana również halowa impreza w Petersburgu.

Po zakończeniu zmagań na kortach twardych przyjdzie czas na zmagania na europejskiej mączce. W kwietniu, po turnieju finałowym i meczach barażowych w ramach Billie Jean King Cup (Polki zagrają w Bytomiu z Brazylijkami), ruszą najważniejsze zawody na Starym Kontynencie. Najpierw panie powalczą w Stuttgarcie, a następnie w Madrycie i Rzymie. Początek wielkoszlemowego Rolanda Garrosa zaplanowano na 23 maja.

Następnym etapem sezonu 2021 będzie rywalizacja na kortach trawiastych. WTA chce rozegrać przed Wimbledonem sześć turniejów, które w 2020 roku nie mogły się odbyć z powodu pandemii COVID-19. Chodzi o zawody w Nottingham, Birmingham, Eastbourne, Den Bosch, Berlinie i Bad Homburg. Na przełomie czerwca i lipca panie i panowie zaprezentują się na wimbledońskich trawnikach.

Zobacz także:
Legendarny deblista o przyszłości Rogera Federera
Lucas Pouille nie wystąpi w Australian Open. Wybrał challengery

ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
7.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie jak Rożer. W top 5, ale musi zagrać tylko w Australian Open i przegrać "z kontuzją pachwiny" a potem zrobić sobie 14 miesięczną przerwę