U zajmującej 29. miejsce w światowym rankingu, Dajany Jastremskiej, wykryto zabronioną substancję w próbce pobranej poza zawodami. Tenisistka uzyskała pozytywny wynik testu na obecność mesterolonu, środka anabolicznego.
Ukrainka została oskarżona o naruszenie przepisów antydopingowych w dniu 22 grudnia, a tymczasowe zawieszenie weszło w życie 7 stycznia.
"Jastremska została oskarżona o złamanie art 2.1 przepisów antydopingowych i została tymczasowo zawieszona od 7 stycznia" - napisała w komunikacie ITF.
Kobieta jest w szoku po wyniku testu na obecność zabronionej substancji.
- Nigdy nie używałam żadnych środków zwiększających wydajność ani żadnych zabronionych substancji - powiedziała Ukrainka, którą cytuje "bbc.com". - Jestem zdumiona i zszokowana, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dwa tygodnie przed tym testem na zawodach WTA w Linz uzyskałem wynik negatywny - dodała.
- W moim moczu wykryto tylko bardzo niskie stężenie metabolitu mesterolonu. Biorąc pod uwagę to niskie stężenie i po negatywnym wyniku testu dwa tygodnie wcześniej, otrzymałem opinię naukową, że wynik może być związany z formą zakażenia - przyznała Ukrainka.
Warto nadmienić, że Jastremska w grudniu była zakażona koronawirusem. "Dwa dni po przylocie do Dubaju otrzymałam pozytywny wynik testu. Poddałam się samoizolacji i nie trenowałam przez dwa tygodnie. Symptomy były bardzo dziwne, czułam się źle!" - wyznała na Twitterze 29. rakieta świata.
Zobacz także:
WTA Abu Zabi: porażka Donny Vekić po dreszczowcu. Anett Kontaveit bez awansu
WTA odkrywa kolejne karty. Jest kalendarz na pierwsze półrocze 2021 roku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!