Tenis. A mieli wielkie plany. Niespodziewany koniec współpracy Alexandra Zvereva i Davida Ferrera
David Ferrer nie będzie trenerem Alexandra Zvereva w 2021 roku. Hiszpan podkreślił, że między nim a Niemcem nie doszło do konfliktu, lecz "nie jest to właściwy moment, aby współpracować".
Po wznowieniu sezonu Zverev wygrał dwa turnieje ATP 250 w Kolonii oraz zagrał w finałach wielkoszlemowego US Open i imprezy ATP Masters 1000 w Paryżu. Współpraca układała się znakomicie i dawała efekty. Jednak nie będzie kontynuowana. Ferrer poinformował, że w 2021 roku nie poprowadzi Niemca.
- Pod koniec roku musieliśmy podjąć decyzję. Porozmawiałem z Saschą i powiedziałem mu, że nie chcę kontynuować współpracy - powiedział Ferrer w rozmowie z puntodebreak.com.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"Ferrer zaznaczył, że między nim a Zverevem nie doszło do żadnego konfliktu. - Między nami wszystko jest w porządku. Jestem wdzięczny za możliwość podróżowania z nim na turnieje w zeszłym sezonie. W ciągu tych kilku miesięcy świetnie nam się pracowało.
- Mamy pandemię koronawirusa, jestem też dyrektorem turnieju w Barcelonie, co pochłania mi sporo czasu. A ponad wszystkim jest moja rodzina. Jest wiele spraw, na których chcę się skupić. Uwierzyliśmy, że jest to właściwy moment, aby współpracować, ale jednak nie - wyjaśnił Hiszpan.
Obecnie Zverev będzie pracował pod okiem ojca, Aleksandra Zwieriewa seniora. Sezon 2021 rozpocznie występem w ATP Cup (1-5 lutego). Następnie zagra w Australian Open (8-21 lutego).
Federer, Nadal i Djoković porównani do legend NBA. Są jak Jordan, James i Bryant