- Bardzo dziękuję, że doceniliście tenis, który nie jest najpopularniejszą dyscypliną w naszym kraju i głosowaliście na mnie. Mam nadzieję, że moje występy przyniosły wam dużo radości - przyznała podczas Gali Mistrzów Sportu, transmitowanej przez Polsat Sport, Iga Świątek. Polska tenisistka zajęła drugie miejsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego", przegrywając jedynie z Robertem Lewandowskim.
19-latka podczas odbierania nagrody była wyraźnie wzruszona. Łamał jej się głos i nie kryła swojej tremy. - Przed chwilą ogarnęłam, że klaskałam sama sobie, tak więc przepraszam - rozpoczęła swoją przemowę młoda zawodniczka.
Świątek w październiku zeszłego roku osiągnęła największy sukces w historii polskiego tenisa. Tenisistka niespodziewanie wygrała wielkoszlemowy Roland Garros. W całym turnieju nie przegrała ani jednego seta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!
Jak sama przyznała, jeszcze rok temu zupełnie nie spodziewała się, że może znaleźć się na Gali Mistrzów Sportu. - Jest dla mnie ogromnym zaszczytem, że mogę spędzać czas w gronie tak utytułowanych sportowców. Rok temu, jak oglądałam plebiscyt w telewizji, to nie spodziewałam się, że mogę tu być. Nie lubię przegrywać, ale drugie miejsce jest dla mnie wielkim sukcesem. Robert w pełni zasłużył na pierwsze - podkreśliła Świątek.
Na koniec 19-latka podziękowała swojej rodzinie, sztabowi trenerskiemu i sponsorom. Świątek w głosowaniu wyprzedziła m.in. Kamila Stocha, Kajetana Kajetanowicza czy Bartosza Zmarzlika (pełną "dziesiątkę" znajdziesz TUTAJ).
Czytaj też: Gala Mistrzów Sportu. Anna Lewandowska wystąpiła jako... Pani Prezes