Tenis. Wimbledon 2021. Tysiące fanów na trybunach? Są trzy scenariusze

W Londynie trwają przygotowania do Wimbledonu. Warunki dyktuje pandemia koronawirusa. Organizatorzy są pełni nadziei, najważniejszy tenisowy turniej na świecie odbędzie się przy udziale publiczności.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
kort centralny Wimbledonu Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: kort centralny Wimbledonu
To będzie inny Wimbledon od tych, które pamiętamy. Co prawda do jego rozpoczęcia jeszcze sporo czasu (28 czerwiec), ale organizatorzy już mają nad czym myśleć.

Jedną z ważniejszych kwestii jest wpuszczenie na trybuny fanów. Zazwyczaj każdego dnia pojawiało się ich tam 25-30 tysięcy. Teraz są brane pod uwagę trzy scenariusze: z "normalnie" otwartymi trybunami, z ograniczoną ilością fanów oraz bez udziału publiczności.

"Większość naszego planowania koncentruje się obecnie na opcji mistrzostw z ograniczoną liczbą fanów. Nie jesteśmy jednak w stanie wykluczyć żadnego z innych scenariuszy" - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Karolina Owczarz pokazała się w sukni ślubnej. Na usta ciśnie się jedno słowo!

Organizatorzy będą musieli dostosować się do tego, co zadecyduje rząd i jakie podejmie decyzje co do dalszej walki z pandemią. W Anglii panuje "ostrożny optymizm" i wszyscy mają nadzieję, że co najmniej 10 000 widzów dziennie mogłoby być wpuszczonych na Wimbledon.

Przypomnijmy, że w 2020 roku Wimbledon nie odbył się, ponieważ sytuacja epidemiczna na świecie była niekorzystna. Organizatorzy nie mogli też przełożyć turnieju na jesień ze względu na specyfikę przygotowania kortów trawiastych. Wcześniej najsłynniejszy tenisowy turniej świata nie odbywał się tylko z powodu działań związanych z I i II wojną światową (1915-1918 i 1940-1945).

Ze względu na odwołany turniej w poprzednim roku organizatorzy będą musieli zmierzyć się z kolejnym problemem - bilety zakupione w poprzednim roku zachowały ważność. Jeżeli zatem na trybuny wpuszczona zostanie ograniczona ilość fanów, będą musieli znaleźć "złoty środek" kogo wpuścić, a kogo nie...

Zobacz także:
Urszula Radwańska ma jeden cel. "Wciąż mam motywację"
Wiadomo, kiedy Iga Świątek wróci na kort tenisowy

Czy Wimbledon będzie "otwarty" dla kibiców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×