Naomi Osaka nie wyszła na kort, nie chciała ryzykować przed Australian Open. Niespodziewana finalistka

PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Naomi Osaka
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Naomi Osaka

Japonka Naomi Osaka nie chciała ryzykować poważniejszego urazu przed Australian Open i nie przystąpiła do sobotniego meczu w turnieju tenisowym Gippsland Trophy (WTA 500) w Melbourne. Z imprezą pożegnała się Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa.

W sobotę odbył się tylko jeden półfinał imprezy Gippsland Trophy w Melbourne. Naomi Osaka (WTA 3) nie wyszła na kort na mecz z Elise Mertens (WTA 20). Jako powód podała problemy z barkiem. Japonka przeprosiła australijską federację (Tennis Australia) i kibiców.

- Mam drobny uraz i biorąc pod uwagę, że Australian Open jest na horyzoncie, muszę być ostrożna. Nie mogę się doczekać rywalizacji w przyszłym tygodniu - poinformowała zdobywczyni trzech wielkoszlemowych tytułów (cytat za wtatennis.com). Wielkoszlemowa impreza w Melbourne Park rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do 21 lutego.

Kaia Kanepi (WTA 94) pokonała 6:3, 7:6(6) Jekaterinę Aleksandrową (WTA 33). W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Estonka uzyskała na 2:0. W drugiej partii wykorzystała break pointa na 4:3, by stracić podanie. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy wyszła na 6:5, ale nie zakończyła meczu serwisem. W tie breaku Rosjanka z 1-5 wyrównała na 5-5. Ostateczne słowo należało do Kanepi, która awans zapewniła sobie za drugą piłką meczową.

ZOBACZ WIDEO: Czy Iga Świątek zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio? Psycholog zdradza szczegóły

W ciągu 90 minut Aleksandrowa zaserwowała dziewięć asów, o dwa więcej niż Kanepi. Estonka dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała wszystkie trzy break pointy. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W 2018 roku w Ilkley (ITF) zwyciężyła Rosjanka w tie breaku trzeciego seta.

Aleksandrowa w ćwierćfinale rozbiła Simonę Halep (6:2, 6:1). Wcześniej Rosjanka wyeliminowała Igę Świątek. Kanepi w II rundzie odprawiła rozstawioną z numerem czwartym Arynę Sabalenkę. Estonka, była 15. rakieta globu, po raz drugi doszła do finału w Australii. W 2012 roku wygrała turniej w Brisbane.

Mertens w ćwierćfinale odprawiła Elinę Switolinę. Belgijka legitymuje się bilansem 5-3 singlowych finałów w głównym cyklu. W Australii wywalczyła dwa tytuły, oba w Hobart (2017, 2018). Kanepi wystąpi w dziewiątym finale i będzie miała szansę na piąty triumf.

Estonka i Belgijka spotkają się po raz trzeci. W Charleston (2019) lepsza była Kanepi (0:6, 6:0, 7:5). W Rolandzie Garrosie 2020 z wygranej cieszyła się Mertens (6:4, 7:5). Finał odbędzie się w niedzielę (początek nie wcześniej niż o godz. 2:00 w nocy czasu polskiego).

Gippsland Trophy, Melbourne (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 447,6 tys. dolarów
sobota, 6 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Elise Mertens (Belgia, 7) - Naomi Osaka (Japonia, 2) walkower
Kaia Kanepi (Estonia) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 9) 6:3, 7:6(6)

Zobacz także:
Niszczycielska siła Garbine Muguruzy. Kolejna rywalka Hiszpanki bezbronna
Walkower Wiktorii Azarenki, a finał odwołany. Kuriozalna sytuacja w dodatkowym turnieju

Komentarze (1)
avatar
TerminatoЯ
6.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z niej taka Japonka jak ze mnie Chińczyk