Wielkie zwycięstwo Rosji w finale ATP Cup. Andriej Rublow i Danił Miedwiediew nie dali szans Włochom

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Reprezentacja Rosji zwyciężyła w drugiej edycji ATP Cup. Na Rod Laver Arena szaleli Danił Miedwiediew i Andriej Rublow. W niedzielnym finale bezradni byli Fabio Fognini i Matteo Berrettini.

Rosja była faworytem finału i załatwiła sprawę w mniej niż trzy godziny. W pierwszym pojedynku Andriej Rublow rozbił Fabio Fogniniego 6:1, 6:2. Włoch nie jest wirtuozem gry na kortach twardych i doskonale wykorzystał to przeciwnik. Notowany na ósmej pozycji w rankingu ATP moskwianin atakował słabsze podanie reprezentanta Italii, błyskawicznie przejmując inicjatywę na korcie.

W pierwszym secie Fognini był w opałach w każdym swoim gemie serwisowym i dał się przełamać dwukrotnie. W drugiej partii Rublow także postarał się o dwa breaki, a cały mecz zakończył w zaledwie 62 minuty. Rosjanin nie musiał bronić żadnego break pointa i w wielkim stylu wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Zwycięstwo przypieczętował Danił Miedwiediew. Triumfator ATP Finals 2020 również mocno wszedł w mecz. Już w trzecim gemie przełamał podanie Matteo Berrettiniego, krusząc jego serwis znakomitymi returnami. Czwarty tenisista świata dobrze poruszał się po korcie i prowadził wymiany. Włoch z czasem frustrował się i popełniał coraz więcej niewymuszonych błędów.

ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni

Losy partii otwarcia rozstrzygnęło jedno przełamanie. W drugiej odsłonie Miedwiediew całkowicie zdominował przeciwnika. Rosjanin wywalczył breaka w trzecim i piątym gemie. Przy stanie 5:1 miał pierwsze piłki meczowe, ale Włoch jeszcze się uratował. Egzekucja została tylko odłożona w czasie, bowiem po zmianie stron faworyt wykorzystał czwartego meczbola i zwyciężył Berrettiniego 6:4, 6:2.

Niepokonana w czterech spotkaniach para Rublow i Miedwiediew dała Rosji triumf w drugiej edycji ATP Cup. W zeszłym roku po tytuł sięgnęła Serbia, której liderem był Novak Djoković. Szczególny podziw budzi wyczyn Miedwiediewa, który od listopada wygrał kolejno turnieje w Paryżu, ATP Finals i ATP Cup. Na pewno będzie groźny podczas rozpoczynającego się w poniedziałek Australian Open 2021. Co ciekawe, już w ćwierćfinale może trafić na Rublowa.

- Chcę podziękować mojej drużynie. Andriej wygrał wszystkie swoje mecze. Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną i możemy razem podnieść to trofeum - powiedział Miedwiediew. - To zaszczyt być częścią tego zespołu. Dziękuję za powierzenie mi funkcji kapitana. Nie jest trudno kierować tak silną drużyną. Dziękuję chłopaki, graliście niesamowicie - wyznał Jewgienij Donskoj.

Rosja - Włochy 2:0, Rod Laver Arena, Melbourne (Australia), kort twardy
Puchar ATP, finał
niedziela, 7 lutego

Gra 1.: Andriej Rublow - Fabio Fognini 6:1, 6:2
Gra 2.: Danił Miedwiediew - Matteo Berrettini 6:4, 6:2
Gra 3.: Jewgienij Donskoj / Asłan Karacew - Simone Bolelli / Andrea Vavassori *nie rozegrano

Czytaj także:
Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak poznali rywali w Australian Open
Iga Świątek poznała przeciwniczkę w Australian Open

Komentarze (3)
avatar
Fanka Rożera
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@kosiarz.trawnikow: To Freudowskie skojarzenie redaktora. Cała bajeczna Redakcja tęskni jak cały świat za pierworodnym synem tenisa wirtuozerskiego, Nadludzkim Rożerem 
avatar
Fanka Rożera
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdy Rok temu wygrała Serbia z Hiszpanią nie było w tytule przymiotnika "wielkie" zwycięstwo Setbii, ( posługując się analogicznie patologiczną, złośliwą, retoryką redaktorów SF stosowaną do nu Czytaj całość
avatar
kosiarz.trawnikow
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Włoch nie jest wirtuozem gry na kortach twardych i doskonale wykorzystał to przeciwnik" Oczywiście, że nie jest! Prawdziwym Wirtuozem gry na kortach twardych jest tylko jeden tenisista na świe Czytaj całość