Blake pokonał swojego młodszego kolegę w niespełna godzinę. Pierwszy set to olbrzymie kłopoty obu tenisistów z utrzymaniem swojego serwisu. W secie, który zakończył się wynikiem 6:3 doszło do aż 6 przełamań. Więcej na swoim koncie zanotował Blake (cztery, przy dwóch Harrisona) i to on mógł się cieszyć z wygranego seta. Wiadomo było, że kluczem do zwycięstwa w drugiej partii będzie utrzymanie podania. I tutaj znów górą był bardziej doświadczony z dwójki Amerykanów, który nie przegrał swojego serwisu ani razu, a podanie rywala przełamał dwukrotnie.
Mimo dość łatwego zwycięstwa Blake komplementował swojego przeciwnika: - Ten dzieciak jest naprawdę dobry. Ma spore możliwości. W pierwszym secie Blake prowadził już 4:1 i serwował, ale dzielny 15-latek odrobił część strat i doprowadził do stanu 4:3.
- Kiedy on się zrelaksował próbowałem znaleźć moment, w którym mógłbym zdobyć kilka punktów pod rząd. Później on jednak wrócił do normalnej gry i zakończył szybko seta - relacjonował przebieg spotkania Harrison.
Dalej awansował również Agustin Calleri, z którym Blake zmierzy się w ćwierćfinale. Argentyńczyk pokonał w dwóch szybkich setach Chilijczyka Paula Capdeville oddając swojemu rywalowi zaledwie trzy gemy w całym spotkaniu. Inny rozstawiony, który wygrał swój mecz to Hiszpan Marcel Granollers-Pujol, który w pokonanym polu zostawił mającego polskie korzenie Australijczyka Petera Luczaka.
Jedynym rozstawionym, który tego dnia odpadł z turnieju był reprezentant Izraela Dudi Sela. Pokonał go Amerykanin Wayne Odesnik, który zmierzy się teraz z Sergio Roitmanem. Brazylijczyk ograł Rosjanina Igora Kunitsyna.
Wyniki czwartkowych meczów drugiej rundy:
Agustin Calleri (Argentyna, 5) - Paul Capdeville (Chile) 6:2, 6:1
Marcel Granollers-Pujol (Hiszpania, 7) - Peter Luczak (Australia) 6:3, 6:2
Marcos Daniel (Brazylia) - Nicolas Massu (Chile) 7:6(3), 6:2
Wayne Odesnik (USA) - Dudi Sela (Izrael, 6) 6:3, 7:5
Sergio Roitman (Brazylia) - Igor Kunitsyn 6:3, 7:6(5)
James Blake (USA, 1) - Ryan Harrison (USA, Q) 6:3, 6:2