Będzie to trzeci w historii pojedynek pomiędzy Igą Świątek i Simoną Halep. Ich bilans to 1:1. W 2019 roku obie zmierzyły się w IV rundzie Roland Garros i górą była Rumunka, która oddała Świątek tylko jednego gema i to ona awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju w Paryżu.
Z kolei w zeszłym roku górą była Świątek. Znów panie zmierzyły się w IV rundzie Roland Garros i tym razem to Polka dominowała na korcie. Wygrała w dwóch setach, oddając wyżej notowanej rywalce tylko trzy gemy. Reprezentantka Polski później wygrała swój pierwszy w karierze wielkoszlemowy turniej.
W Melbourne stawką meczu znów jest awans do ćwierćfinału. Wyżej notowana w rankingu WTA jest Halep, ale Rumunka obawia się meczu z Polką. Zdaniem bukmacherów to właśnie Halep jest faworytką do wygranej.
Według STS kurs na wygraną rumuńskiej tenisistki to 1,80. Z kolei za każdą złotówkę postawioną na Świątek można wygrać 2 złote (minus podatek). W Fortunie kurs na triumf Halep to 1,77, a na wygraną Polki 2,07.
Świątek i Halep zagrają ze sobą na Rod Laver Arena, czyli najważniejszym korcie w Melbourne. Ich mecz odbędzie się w sesji wieczornej, a rozpocznie o godz. 9:00 czasu polskiego.
Czytaj także:
Liderka wciąż bez strat, ale nie miała lekko. Jej kolejna rywalka źle zaczęła, ale świetnie skończyła
Australian Open: Rafael Nadal wygrał starcie leworęcznych. Turniej już bez singlistów gospodarzy
ZOBACZ WIDEO: Czy Iga Świątek zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio? Psycholog zdradza szczegóły