Po pierwszej partii polscy kibice byli w świetnych humorach. Iga Świątek przełamała Simonę Halep i wygrała 6:3. Później Rumunka zmieniła taktykę i nie dała polskiej tenisistce żadnych szans. Halep wygrała dwa kolejne sety i cieszyła się z awansu do ćwierćfinału, w którym jej rywalką będzie Serena Williams.
Świątek popełniła dużo niewymuszonych błędów, co przyczyniło się do jej porażki. Zdaniem Mariusza Fyrstenberga to nie była jedyna przyczyna porażki triumfatorki ubiegłorocznego Roland Garros. - Dało się dostrzec, że brakuje również ogrania w meczach trzysetowych. Świątek od dawna nie grała takich ciasnych końcówek - powiedział były czołowy deblista świata.
Polka w Roland Garros wszystkie siedem spotkań wygrała w dwóch setach. W pierwszych trzech rundach Australian Open Świątek też grała dwusetowe pojedynki, z których wychodziła zwycięsko.
Fyrstenberg uważa, że Świątek zrobiła duże postępy, a do tego wciąż się rozwija i w przyszłości będziemy mieli z niej duża pociechę. Potrzebne jest jej jeszcze doświadczenie w długich meczach, które będzie potrafiła rozstrzygać na swoją korzyść. - Zacięte mecze, choćby ze względu na wyższy poziom stresu, od czasu do czasu bardzo się przydają - dodał.
Czytaj także:
Bitwa nie tylko na głosy. Wielka mistrzyni stłamsiła opór pretendentki i wciąż może dogonić rekord
Iga Świątek zawiedziona po meczu z Simoną Halep. "To odróżnia wielkie mistrzynie od mniej doświadczonych tenisistek"
ZOBACZ WIDEO: Tak miażdży polski "Chińczyk"! Zobacz najlepsze skończenia