Bitwa nie tylko na głosy. Wielka mistrzyni stłamsiła opór pretendentki i wciąż może dogonić rekord

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Serena Williams
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams stłamsiła opór Białorusinki Aryny Sabalenki w Australian Open 2021. Pojedynek naznaczony był przez głośne okrzyki obu tenisistek, ale nie brakowało w nim dobrej gry. Amerykanka pozostaje w pogoni za rekordem.

W walce o ćwierćfinał Australian Open doszło do starcia tenisistek znanych z wydawania głośnych okrzyków w trakcie gry. Wielka mistrzyni okazała się lepsza od pretendentki. Serena Williams (WTA 11) zwyciężyła 6:4, 2:6, 6:4 Arynę Sabalenkę (WTA 7). Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek.

W pierwszym secie miało miejsce jedno przełamanie, które Williams uzyskała na 6:4. W drugiej partii Sabalenka wyszła na 3:0, by stracić podanie. Białorusinka wykorzystała break pointa na 4:1 i nie oddała przewagi dwóch przełamań. W decydującej odsłonie tenisistka z Mińska z 1:4 wyrównała na 4:4, ale Amerykanka skruszyła jej opór. Zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów w singlu zdobyła dwa ostatnie gemy. Trzy ostatnie punkty padły jej łupem po błędach Sabalenki (podwójny, dwa nieudane forhendy).

W trwającym dwie godziny i dziewięć minut meczu Williams zaserwowała dziewięć asów. Zgarnęła 40 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 13 z 15 przy siatce. Amerykanka posłała 30 kończących uderzeń przy 26 niewymuszonych błędach. Sabalenka miała o 10 pomyłek więcej przy 24 piłkach wygranych bezpośrednio.

Sabalenka w swoim dorobku ma już dziewięć singlowych tytułów WTA, ale w wielkoszlemowych turniejach dobrze radzi sobie tylko w deblu. W 2019 roku wygrała US Open razem z Belgijką Elise Mertens. W singlu dopiero po raz drugi doszła do IV rundy (po US Open 2018).

Dla Williams jest to 20. start w Australian Open i po raz 13. awansowała do ćwierćfinału. Jest siedmiokrotną mistrzynią Australian Open. W Melbourne zdobyła ostatni wielkoszlemowy tytuł, w 2017 roku. Po powrocie na korty, po przerwie macierzyńskiej, wystąpiła w czterech finałach, ale wciąż nie dogoniła rekordu Margaret Court (24 wielkoszlemowe triumfy w singlu).

We wtorek Williams zmierzy się z Simoną Halep. Amerykanka notuje 77. wielkoszlemowy występ i po raz 55. awansowała do ćwierćfinału. Z Rumunką ma bilans meczów 9-2. Ich ostatnie starcie miało miejsce w finale Wimbledonu 2019 i z wygranej cieszyła się Halep (6:2, 6:2).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71,5 mln dolarów australijskich
niedziela, 14 lutego

IV runda gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 10) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 7) 6:4, 2:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
Iga Świątek zaskoczyła przed meczem z Simoną Halep. "To zawsze jest wielka przyjemność"
Iga Świątek - zagrać to jeszcze raz. Simona Halep po raz kolejny na drodze Polki

Komentarze (4)
avatar
Sharapov
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda ale brakło niewiele. Cieszy, że gruba jest mocno nadgryziona i miała sporo biegania. Saba goniła ją od prawa do lewa i babcia się spociła i zasapała a że w końcówce trzeciego złamała i m Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje od Rożera Rożer Federer powinien grać z babami. Patrz mój słodki awatar. 
avatar
Wiaterek
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Williams powinna grać z facetami .