Kacper Żuk dwukrotnie wrócił z dalekiej podróży. Mistrz Petersburga zastopowany

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kacper Żuk
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kacper Żuk

Kacper Żuk kontynuuje występy w zawodach rangi ATP Challenger Tour. W czwartek polski tenisista dotarł do ćwierćfinału halowej imprezy w Petersburgu, choć zeszłotygodniowy mistrz sprawił mu wiele trudności.

Po pewnej wygranej w I rundzie nad Holendrem Igorem Sijslingiem na drodze Kacpra Żuka (ATP 233) stanął Zizou Bergs (ATP 328). Belg wygrał zeszłotygodniowe zawody rozgrywane w Petersburgu. Dzięki temu otrzymał specjalną przepustkę (special exempt) do kolejnego turnieju.

Faworytem pojedynku zdawał się być Żuk, ale początek spotkania wyraźnie należał do Bergsa. 21-latek postarał się o dwa przełamania i szybko wyszedł na 5:0. Wówczas Polak po raz pierwszy utrzymał podanie, ale o odwróceniu losów partii otwarcia nie mogło być mowy. Belg wygrał ją pewnie 6:1.

W drugim secie Żuk także znalazł się w opałach, bo stracił serwis już w trzecim gemie. Potem było 4:2 dla Bergsa i wówczas nastąpił moment przełomowy. Polak poprawił swoją grę i dwukrotnie przełamał podanie przeciwnika. Dzięki temu tenisista z Nowego Dworu Mazowieckiego zwyciężył w tej partii 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Najpiękniejsza polska ring girl w nowej roli

Historia z drugiej odsłony niemal powtórzyła się w decydującym secie. Żuk znów dał się przełamać w trzecim gemie, ale odpowiedział natychmiast i wysunął się na prowadzenie. Kluczowy okazał się ósmy gem, w którym Polak wywalczył breaka, a następnie zamknął trwający 94 minuty pojedynek wynikiem 1:6, 6:4, 6:3.

W takich okolicznościach Żuk zameldował się w czwartym z rzędu ćwierćfinale zawodów rangi ATP Challenger Tour. Wcześniej dotarł do tego etapu w Quimper, Cherbourgu i Nur-Sułtanie. Jego rywalem w pojedynku o półfinał będzie w piątek Amerykanin Jack Sock (ATP 273), który w 2017 roku był ósmą rakietą świata.

Grand Palace Championship II by Formula TX, Petersburg (Rosja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 52 tys. dolarów
czwartek, 11 marca

II runda gry pojedynczej:

Kacper Żuk (Polska, 6) - Zizou Bergs (Belgia, SE) 1:6, 6:4, 6:3

Zobacz także:
Puchar Davisa: dobre wieści dla reprezentacji Polski
Mari Osaka zakończyła karierę

Komentarze (1)
avatar
Mossad
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to teraz nic, jak wygrac ten turniej. Czwarta szansa, kolejny raz obsada srednia. Trzeba wreszcie zrobic znaczacy krok do przodu.