ATP Doha: tydzień odrodzenia Nikołoza Basilaszwilego. Roberto Bautista nie powtórzył sukcesu sprzed dwóch lat
Nikołoz Basilaszwili swój najlepszy turniejowy występ od wielu miesięcy spuentował zdobyciem tytułu. W sobotnim finale rozgrywanej na kortach twardych imprezy ATP 250 w Dosze Gruzin w dwóch setach pokonał Roberto Bautistę.
Obaj od początku meczu chcieli zdobywać przewagę w wymianach z linii końcowej. Niewiele było zmian rytmu akcji i ataków przy siatce. Mimo trudnych warunków i porywistego wiatru, w pierwszym secie świetnie spisywali się w gemach przy swoich serwisach i doszło do tie breaka.
O ile w trakcie seta doskonale serwowali, tak w decydującej rozgrywce mieli z tym ogromne problemy. W 12 punktach tie breaka było aż dziewięć mini przełamań. Nieznacznie skuteczniejszy przy własnym podaniu był Basilaszwili i to dało mu zwycięstwo w secie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Ewy BrodnickiejW drugiej odsłonie wyrównana walka trwała do stanu 2:2. Od tego momentu Basilaszwili zdecydowanie przejął inicjatywę. W szóstym gemie po kończącym bekhendzie tenisista z Tbilisi wywalczył przełamanie i objął prowadzenie 4:2. Z kolei w ósmym uzyskał meczbola, przy którym skutecznie zaatakował z forhendu i zakończył spotkanie.
Dla 29-letniego Gruzina to czwarty w karierze wygrany turniej rangi ATP Tour, a pierwszy od lipca 2019 roku, gdy zwyciężył w Hamburgu. Za triumf w Qatar ExxonMobil Open otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 69,5 tys. dolarów premii finansowej.
Z kolei Bautista poniósł dziewiątą porażkę w swoim 18. finale w karierze, a drugą w tym sezonie (w lutym przegrał mecz o tytuł w Montpellier). Na trofeum w głównym cyklu czeka od stycznia 2019, kiedy to okazał się najlepszy właśnie w Dosze. Hiszpan opuści stolicę Kataru bogatszy o 150 "oczek" oraz 51,3 tys. dolarów.
Qatar ExxonMobil Open, Doha (Katar)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 787,9 tys. dolarów
sobota, 13 marca
finał gry pojedynczej:
Nikołoz Basillaszwili (Gruzja) - Roberto Bautista (Hiszpania, 5) 7:6(5), 6:2
-
Fanka Rożera Zgłoś komentarz
absolutny rekord Guinnessa!!!! Dlatego Marcin Motyka, Pomagier a nawet malutki Ivanek nie mogą wrócić z szewskiej pasji, szalejąc na punkcie pana Mister 40 - 15 :-))) A wygrana Basilaszwilli tylko utwierdza fanów Maestro, że że turniej w Dausze "miał bardzo silną obsadę"o czym zapomniał znów napisać Marcin Motyka :D -
kosiarz.trawnikow Zgłoś komentarz
zakamuflowanym antyrogerowym hejterem, który nie potrafi zaakceptować niekwestionowanej supremacji Genialnego Rogera Federera w sporcie tenisowym. -
kosiarz.trawnikow Zgłoś komentarz
Drodzy kibice białego sportu, powiedzmy to sobie uczciwie: moralnym zwycięzcą tego turnieju był nie kto inny jak Majestro Roger Federer. Już sam jego heroiczny "powrót z pasji" zasługuje na jakąś medialną nagrodę honorową. A do tego Nasz Król miał piłkę meczową w ćwierćfinale z Bazilaszwilim, którą koncertowo spie... sząc się wyrzucił na aut. Majestro po prostu zdecydował o zakończeniu udziału w turnieju, widząc, jak bardzo dominuje nad innymi tenisistami. Tymczasem, podbudowany fantastyczną grą Bazylejskiego Poety, ja już z niecierpliwością czekam na kolejny "felieton z pasji" fedredaktora Marcina. Wszyscy zgodzimy się, że fedredakcja tworzy swoje artykuły kierując się tenisową pasją oraz pasją śledzenia genialnych i technicznie peRFekcyjnych zagrań Alpejskiego Wirtuoza. -
Sharapov Zgłoś komentarz
no no Basek i tak ma być! jak odprawiłeś Feda to po tytuł no i elegancko