"To mój plan na przyszłość". Iga Świątek chce zmienić Polskę

Getty Images / Mark Brake / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Mark Brake / Na zdjęciu: Iga Świątek

Po zwycięstwie w wielkoszlemowym French Open Idze Świątek przybyło obowiązków w sferze biznesowej, ale to jej nie przeszkadza. "Będę mogła rozwijać swoje projekty i pomóc sportowi w Polsce" - zapowiada.

W tym artykule dowiesz się o:

"Nie mam jeszcze bardzo skonkretyzowanych planów, ale w mojej głowie wciąż rodzą się nowe pomysły. Choć może bardziej są to na ten moment marzenia. Kiedyś chciałam wygrać Szlema. Dziś marzę o zmienianiu sportu w Polsce" - zdradziła Iga Świątek w cyklicznym artykule "Drużyna Mistrzów" na łamach WP SportoweFakty (całość TUTAJ).

19-letnia tenisistka podkreśliła, że po triumfie we French Open 2020 spadło na nią wiele nowych obowiązków, głównie biznesowych, ale nie ma z tym problemu. Teraz tenis przestał być dla niej pasją, a stał się pracą.

Świątek dostrzegła, że może mieć wpływ na przyszłość dyscypliny w naszym kraju. "Chciałabym zająć się działaniem charytatywnym, choć jeszcze dokładnie nie wiem, w jaki sposób. Być może dobrze byłoby zbudować w Polsce obiekty, które ułatwiłyby młodym sportowcom drogę do sukcesów" - czytamy w "Drużynie Mistrzów".

ZOBACZ WIDEO: Marlena Kowalewska: Jestem z nas bardzo dumna

Najlepsza polska tenisistka zdaje sobie sprawę z tego, że pracy jest ogrom. "Dzięki temu, choćby w Warszawie, dzieci mogłyby korzystać z większej liczby kortów. A przecież w Warszawie sytuacja jest pewnie dużo lepsza niż w innych miastach i w mniejszych miejscowościach. Jest wiele do zrobienia" - zapowiedziała.

Pierwsza zwyciężczyni z Polski turnieju wielkoszlemowego w grze pojedynczej dodała, że dziś nad Wisłą utalentowane dzieciaki już na samym początku mają zablokowaną drogę do rozwoju. Zapisanie się na zajęcia tenisowe graniczy niemal z cudem. To właśnie zamierza zmienić Iga Świątek.

Zobacz:
WTA Madryt. Iga Świątek zaczyna grę na mączce. Sprawdź, kiedy i gdzie oglądać pierwszy mecz Polki

Komentarze (3)
avatar
samik
29.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Same obiekty niewiele pomogą. Potrzeba trenerów dobrze płatnych i ludzi z pasją, motywacji u dzieci i rodziców. 
avatar
explosive
29.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezu- graj dziewczyno w tenisa - nie dawaj się rozprowadzac dumnym redaktorom i pseudo doradcom. Już nie chcesz szlema wygrać - Jezu - kto to pisze / mowi. Sport w Polsce zmieniać - brawo! 
avatar
sowka
29.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Janowicz trenował w szopie. Nie obiekty są ważne. W Polsce są piękne stadiony piłkarskie, a poziom piłki niepiękny.