20-letnia Polka w Toronto walczy by przełamać barierę ćwierćfinałów (osiem razy odpadała w tej fazie). Ale choćby powtórzyć ten wynik nie będzie jej łatwo, bo w przypadku zwycięstwa nad Szavay w trzeciej rundzie może na nią czekać Venus Williams.
Radwańska po Wimbledonie, w którym po raz drugi z rzędu doszła do ćwierćfinału, udała się do Stanów Zjednoczonych. Lato na kortach twardych rozpoczęła od drugiej rundy w Stanford, w której przegrała z Danielą Hantuchovą. Następnie w Los Angeles osiągnęła ten ósmy ćwierćfinał w sezonie. Przegrała z Soraną Cirsteą, którą tydzień wcześniej rozbiła w Stanford. Wreszcie przed tygodniem w Cincinnati odpadła w drugiej rundzie po porażce z Austriaczką Sybille Bammer.
Szavay bezpośrednio po wygraniu turnieju w Budapeszcie przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, ale w dwóch pierwszych turniejach wypadła bardzo słabo. Najpierw w Los Angeles w fatalnym stylu przegrała z Jeleną Wiesniną, a przed tygodniem w Cincinnati w drugiej rundzie uległa znakomicie dysponowanej Flavii Pennecie (w pierwszej rundzie pokonała Urszulę Radwańską).
Radwańska już raz w tym sezonie Szavay pokonała. Było to w marcu w Indian Wells, ale Polkę ten mecz kosztował dużo sił. Za to w pierwszym ich spotkaniu rozegranym w 2007 roku w Palermo zdecydowane zwycięstwo odniosła Węgierka.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dol.
środa, 19 sierpnia 2009
program
druga runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 14) - Agnes Szavay (Węgry), bilans 1-1
historia spotkań:
2007, Palermo, kort ziemny, 1/4 finału, Szavay 6:0, 6:3
2009, Indian Wells, kort twardy, 1/8 finału, Radwańska 6:0, 5:7, 6:3