W Belgradzie już bez Polek. Katarzyna Piter podzieliła los Pauli Kani-Choduń

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Piter
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Piter

Katarzyna Piter podzieliła los Pauli Kani-Choduń w turnieju tenisowym WTA 250 w Belgradzie. Partnerką poznanianki była Szwedka Cornelia Lister.

Polskie deblistki Belgrad opuszczą bez wygranego meczu. W poniedziałek odpadła Paula Kania-Choduń w parze z Niemką Julią Wachaczyk. Dzień później Katarzyna Piter i Cornelia Lister przegrały 6:7(6), 3:6 z Rosjankami Natelą Dżalamidze i Iriną Chromaczową.

W pierwszym secie Piter i Lister z 3:5 doprowadziły do tie breaka. W nim miały piłkę setową. Z 4-6 wyszły na 7-6, ale trzy ostatnie punkty padły łupem Dżalamidze i Chromaczowej. W drugiej partii Rosjanki zaliczyły dwa przełamania i prowadziły 5:2. Polka i Szwedka obroniły piłkę meczową i stratę jednego odrobiły, ale w dziewiątym gemie oddały podanie.

W ciągu 99 minut Piter i Liser wykorzystały pięć z 14 break pointów. Dżalamidze i Chromaczowa na przełamanie zamieniły siedem z 17 szans. Rosjanki zdobyły o 10 punktów więcej od Polki i Szwedki (75-65).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?

Dla Piter był to ósmy deblowy występ w tym roku i po raz piąty odpadła w I rundzie. Polka jedyny tytuł w głównym cyklu zdobyła w 2013 roku w Palermo w parze z Francuzką Kristiną Mladenović. Poza tym zanotowała trzy finały, ostatni pięć lat temu w Bukareszcie wspólnie z Rumunką Alexandrą Cadantu.

Piter aktualnie znajduje się na 137. miejscu w rankingu deblowym. Najwyżej była klasyfikowana na 67. pozycji.

Serbia Ladies Open, Belgrad (Serbia)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
wtorek, 18 maja

I runda gry podwójnej:

Natela Dżalamidze (Rosja) / Irina Chromaczowa (Rosja) - Cornelia Lister (Szwecja) / Katarzyna Piter (Polska) 7:6(7), 6:3

Czytaj także:
Iga Świątek najwyżej w karierze. Jest oficjalny ranking WTA!
Kamil Majchrzak tego potrzebował. Ważne zwycięstwo w Lyonie

Źródło artykułu: