Wyczekiwany triumf Novaka Djokovicia. Po 10 latach Serb wygrał turniej w Belgradzie

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC  / Na zdjęciu: Novak Djoković, Belgrade Open 2021
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Novak Djoković, Belgrade Open 2021

Po dziesięciu latach Novak Djoković znów wygrał turniej rozgrywany w jego rodzinnym Belgradzie. W sobotnim finale imprezy Belgrade Open Serb w dwóch setach pokonał Alexa Molcana.

Nieczęsto zdarza się, by na takim poziomie doszło do meczu pomiędzy tenisistami, których dzieli aż 254 miejsc w rankingu. A właśnie taka sytuacja miała miejsce w sobotnim finale turnieju ATP w Belgradzie. Novak Djoković, lider klasyfikacji singlistów, zmierzył się z notowanym na 255. lokacie Alexem Molcanem, i pokonał rewelacyjnego Słowaka 6:4, 6:3.

Mimo tak ogromnej różnicy, nie był to jednostronny pojedynek. Molcan szukał swoich szans, grał ambitnie i zwłaszcza w pierwszym secie sprawiał problemy faworyzowanemu rywalowi. W inauguracyjnej odsłonie jednak Djoković dwukrotnie odrobił stratę przełamania, a w drugiej szalę na swoją korzyść przechylił w końcówce.

Dla Djokovicia to 83. w karierze wygrany turniej głównego cyklu. W rodzinnym Belgradzie zwyciężył po raz trzeci - w sezonach 2009 i 2011 triumfował w imprezie Serbia Open. W tym roku to jego drugie trofeum, po lutowym wielkoszlemowym Australian Open.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

- Zdobycie trofeum tutaj po dziesięciu latach to naprawdę wyjątkowe uczucie. Gram i czuję się dobrze. Przed Rolandem Garrosem nie mogło wydarzyć się nic lepszego - powiedział po meczu Serb, który za triumf w Belgradzie otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 78,7 tys. euro premii finansowej.

Z kolei Molcan opuści stolicę Serbii, zyskując 150 "oczek", 46,2 tys. euro i bezcenne doświadczenie. - Cieszę się, że od kwalifikacji doszedłem do swojego pierwszego finału. Nie grałem źle, ale przeciw Novakowi trzeba zagrać niewiarygodnie. To była wielka lekcja - powiedział 23-letni Słowak.

W finale zmagań w grze podwójnej Jonathan Erlich i Andriej Wasilewski pokonali 6:4, 6:1 parę Andre Goransson / Rafael Matos i zdobyli pierwszy wspólny tytuł. Łącznie dla Izraelczyka to 22. deblowe trofeum rangi ATP Tour, a dla Białorusina - debiutancki.

Belgrade Open, Belgrad (Serbia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 511 tys. euro
sobota, 29 maja

finał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Alex Molcan (Słowacja, Q) 6:4, 6:3

finał gry podwójnej:

Jonathan Erlich (Izrael) / Andriej Wasilewski (Białoruś) - Andre Goransson (Szwecja) / Rafael Matos (Brazylia) 6:4, 6:1

Iga Świątek pod wrażeniem Rafaela Nadala. "Byłoby wspaniale"

Komentarze (1)
avatar
RF40-15
29.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje arcy Maestro. Kolejny tytuł będzie nasz już za dwa tygodnie. Idemo No1e.