Roland Garros: Roger Federer podjął decyzję ws. dalszej gry w Paryżu. "Ważne jest, aby słuchać swojego ciała"

Po sobotnim, trwającym ponad 3,5 godziny i zakończonym po północy, meczu III rundy z Dominikiem Koepferem [7:6(5), 6:7(3), 7:6(4), 7:5] Roger Federer zasugerował, że może wycofać się z Roland Garros 2021. - Muszę podjąć decyzję, czy zagrać, czy ryzyko jest zbyt duże i powinienem odpocząć - powiedział.

W niedzielne popołudnie Szwajcar przekazał swoją decyzję. Poinformował, że nie będzie kontynuował rywalizacji w Paryżu i nie przystąpi do poniedziałkowego meczu 1/8 finału z Matteo Berrettinim.

"Po rozmowach z moim sztabem zadecydowałem, że muszę wycofać się z Rolanda Garrosa" - oświadczył Federer. - "Po dwóch operacjach kolana i ponad rocznej rehabilitacji ważne jest, aby słuchać swojego ciała i nie spieszyć się z powrotem do pełnej sprawności. Jestem podekscytowany, że mam sobą tu trzy mecze. Nie ma lepszego uczucia niż powrót na kort".

ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."

Guy Forget, dyrektor Rolanda Garrosa, decyzję Szwajcara przyjął ze zrozumieniem. - Jest przykro, ż powodu wycofania się Rogera Federera, który poprzedniej nocy stoczył tak niesamowitą walkę. Wszyscy byliśmy zachwyceni, widząc Rogera ponownie w Paryżu, gdzie rozegrał trzy mecze na wysokim poziomie. Życzymy mu wszystkiego najlepszego do końca sezonu - skomentował Forget.

Federer od początku podkreślał, że Roland Garros nie jest jego celem. 39-letni Szwajcar, który w Paryżu rozgrywał trzeci turniej po 14-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i dwiema operacjami kolana, chce być w jak najlepszej formie podczas Wimbledonu (28 czerwca - 11 lipca).

Po wycofaniu się Federera Berrettini walkowerem awansował do ćwierćfinału.

Roland Garros: dwa sety kontroli i jeden z kłopotami. Stefanos Tsitsipas pierwszym ćwierćfinalistą