Roland Garros: Danił Miedwiediew w starym wydaniu na mączce. Świetny Stefanos Tsitsipas zagra o finał

PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Stefanos Tsitsipas awansował do półfinału wielkoszlemowego Roland Garros 2021. We wtorkowym meczu sesji nocnej Grek pokazał się ze świetnej strony i w trzech setach pokonał Daniła Miedwiediewa. O finał zmierzy się z Alexandrem Zverevem.

To był mecz z podtekstem. Stefanos Tsitsipas i Danił Miedwiediew, uczestnicy drugiego półfinału Roland Garros 2021, nie przepadają za sobą. We wtorek jednak nie było między nimi złej krwi. Był za to znakomity występ Greka, który zaskakująco pewnie zwyciężył 6:3, 7:6(3), 7:5.

Miedwiediew, który nie ukrywa, że nie znosi gry na kortach ziemnych, w tegorocznej edycji turnieju w Paryżu pokazywał najlepszy tenis w karierze na tej nawierzchni. We wtorek wróciło jednak stare wydanie Rosjanina na mączce - był zbyt defensywny, popełnił wiele błędów, a dodatkowo wdawał się w niepotrzebne sprzeczki z sędzią. Z kolei Tsitsipas zagrał na świetnym poziomie - przede wszystkim wspaniale operował serwisem i forhendem oraz lepiej spisywał się w decydujących momentach.

Rozstawiony z numerem piątym Tsitsipas rozpoczął mecz bardzo agresywnie nastawiony i już w czwartym gemie wywalczył breaka, co dało mu zwycięstwo w pierwszej partii. W drugiej odsłonie Grek znów wyszedł na prowadzenie z przełamaniem, ale Miedwiediew tym razem odrobił stratę. Co więcej, w 12. gemie miał dwa setbole, lecz obu nie wykorzystał. Ostatecznie doszło do tie breaka, w którym - głownie dzięki kapitalnym zagraniom z forhendu - tenisista z Aten wygrał 7-3.

W trzecim secie oznaczony numerem drugim Miedwiediew podkręcił tempo i wyszedł na 4:2. Jednak w ósmym gemie w fatalnym stylu oddał podanie do zera.

Gdy wydawało się, że znów dojdzie do tie breaka, w 12. gemie Rosjanin całkowicie się pogubił - zmarnował przewagę 40-0 i podarował rywalowi piłkę meczową. W ostatnim punkcie spotkania zaserwował od dołu, ale Tsitsipas nie dał się zaskoczyć i bez problemu posłał kończący return z bekhendu.

Mecz trwał dwie godziny i 19 minut. W tym czasie Tsitsipas zaserwował trzy asy, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów, posłał 33 zagrania kończące i popełnił 24 niewymuszone błędy. Z kolei Miedwiediew zanotował pięć asów, 31 uderzeń wygrywających oraz 44 pomyłki własne.

Dla Tsitsipasa to czwarty w karierze awans do wielkoszlemowego półfinału. W 1/2 finału Rolanda Garrosa znalazł się po raz drugi (poprzednio w zeszłym sezonie).

O finał, w piątek, 22-latek z Aten zmierzy się z Alexandrem Zverevem, z którym ma bilans 5-2.

ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
wtorek, 8 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 5) - Danił Miedwiediew (Rosja, 2) 6:3, 7:6(3), 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (2)
avatar
RF40-15
9.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tylko manipulant i dyletant w bardzo krótkich spodenkach może wymyślić taki tytuł. 
avatar
steffen
9.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W trzecim secie Rosjanin zaczął w pewnym momencie grać wręcz koncertowo, Grek wyglądał na ugotowanego i byłem prawie pewny że będą grać dłużej. Czytaj całość