Kamil Majchrzak obronił meczbole. W ćwierćfinale czeka weteran światowych kortów

Getty Images / Zac Goodwin/PA Images / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Getty Images / Zac Goodwin/PA Images / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak uratował się przed porażką w II rundzie zawodów ATP Challenger Tour na kortach trawiastych w Nottingham. Polski tenisista musiał w czwartek bronić piłek meczowych.

To nie była łatwa przeprawa dla Kamila Majchrzaka (ATP 126). Na jego drodze stanął Aleksandar Vukić (ATP 209) i w pierwszym secie nie dał naszemu reprezentantowi okazji do przełamania. Przy stanie po 5 Australijczyk zdobył kluczowego breaka i zamknął partię wynikiem 7:5.

W drugiej odsłonie piotrkowianin nie dał się zaskoczyć i zachował spokój w ważnym momencie. W tie breaku Vukić miał dwie piłki meczowe, lecz Polak wyszedł z opresji. "Szumi" wykorzystał szóstego setbola i na tablicy wyników było po 1.

Trzecią partię Majchrzak rozegrał już znakomicie. Zdobył przełamanie w trzecim gemie i kontrolował sytuację na korcie. Po dwóch godzinach i 4 minutach wygrał ostatecznie 5:7, 7:6(10), 6:4. W piątek polski tenisista zagra w ćwierćfinale, a jego przeciwnikiem będzie doświadczony 37-letni Włoch, Andreas Seppi (ATP 98).

Majchrzak startował w Nottingham również w deblu, lecz nie odniósł spektakularnego rezultatu. Polak i partnerujący mu Rosjanin Jewgienij Donskoj przegrali w I rundzie z rozstawioną z drugim numerem australijską parą Matthew Ebden i John-Patrick Smith 4:6, 6:7(4).

Viking Open Nottingham, Nottingham (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 132,8 tys. euro
środa-czwartek, 9-10 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 8) - Aleksandar Vukic (Australia, Q) 5:7, 7:6(10), 6:4

I runda gry podwójnej:

Matthew Ebden (Australia, 2) / John-Patrick Smith (Australia, 2) - Kamil Majchrzak (Polska) / Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:4, 7:6(4)

Czytaj także:
Danił Miedwiediew zły na organizatorów Rolanda Garrosa
Roland Garros: był na krawędzi porażki w I rundzie, a zagra o finał

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców

Komentarze (0)