Danił Miedwiediew zły na organizatorów Rolanda Garrosa. "Wolą Amazona od kibiców"

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Po porażce ze Stefanosem Tsitsipasem Danił Miedwiediew był zły na organizatorów Rolanda Garrosa, że mecz odbywał się w sesji nocnej. - Jestem rozczarowany. Nasz mecz był hitem dnia, ale Roland Garros wolał Amazona od kibiców - skrytykował.

Danił Miedwiediew w ćwierćfinale zakończył najlepszy w karierze start w Rolandzie Garrosie. We wtorek Rosjanin przegrał 3:6, 6:7(3), 5:7 ze Stefanosem Tsitsipasem.

- Nie spodziewałem się po nim tak wysokiego poziomu - mówił, cytowany przez "L'Equipe". - Pokonałem tu dobrych rywali jak Bublik, Paul i Garin. Podczas meczów z nimi czułem, że prowadzę wymiany, więc mogłem grać tak, jak na korcie twardym. Ale z Tsitsipasem tak nie było. Musiałem coś zmienić i być bardziej agresywny. Zrobiłem wiele dobrych rzeczy, ale to nie wystarczyło, by wygrać.

Rosjanin próbował wielu sposobów, by zaskakiwać rywala. Przy meczbolu zdecydował się na serwis od dołu. - To nie było tak, że chciałem jak najszybciej opuścić kort - zastrzegł. - Przez cały mecz myślałem, by to zrobić, bo on był daleko ustawiony do returnu. Pomyślałem, że nadszedł dobry moment, by go zaskoczyć. Ale mi nie wyszło i on miał łatwą piłkę do skończenia.

ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."

Po meczu tenisista z Moskwy skrytykował organizatorów. Od tego roku w Rolandzie Garrosie organizowane są sesje nocne. Mecze na korcie na korcie Philippe'a Chatiera rozpoczynają się o godz. 21:00, a prawa do ich transmisji ma platforma Amazon. Jednak ze względu na obowiązujące we Francji restrykcje te pojedynki odbywają się bez kibiców (od środy to ulegnie zmianie).

- Jestem rozczarowany. Nasz mecz był hitem dnia, ale Roland Garros wolał Amazona od kibiców - grzmiał. - To zabawne, bo w poniedziałek rozpocząłem oglądać trzeci sezon serialu o Formule 1 "Drive of Survival" i pierwszy odcinek ma tytuł "Cash is King". To było na początku pandemii, gdy kierowcy byli w Australii. Zapytano Lewisa Hamiltona, co myśli o warunkach wyścigu. Odpowiedział: "Nie wiem, co tu robimy".  Więc dostał pytanie, dlaczego idą dalej. Odparł: "Pieniądz jest królem". Cóż, tu jest tak samo.

- Chcę dodać jedną rzecz - kontynuował. - Dobrze jest mieć sponsorów, dzięki temu tenisiści mogą zarabiać pieniądze. Ale w tym roku mamy więcej kibiców na trybunach, mamy Amazona, a pula nagród została obniżona o 15 proc. Pytanie więc brzmi: gdzie są pieniądze od Amazona?

Wracając do spraw związanych z turniejem, Miedwiediew zaznaczył, że pozytywnie odbiera swój występ w Roland Garros 2021. - Za każdym razem, gdy nie wygrywam turnieju, jest to dla mnie duże rozczarowanie. Ale przed przyjazdem tutaj, gdyby mi ktoś zaproponował, że dojdę do ćwierćfinału i po dobrym meczu przegram z Tsitsipasem, podpisałbym się pod tym, zwłaszcza że w czterech poprzednich występach tu nie wygrałem meczu - przypomniał.

Alexander Zverev bez trudu zatrzymał Hiszpana. Najlepszy wynik Niemca w Paryżu

Komentarze (2)
avatar
RF40-15
9.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
avatar
Aga3333
9.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Popierdulka ktorej zawsze cos sie nie podoba, zawsze w kazdym meczu do czegos sie doczepia.