Novak Djoković wygrał wojnę z Rafaelem Nadalem! Wspaniały wieczór Serba w Paryżu

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Novak Djoković

Niesamowite emocje towarzyszyły drugiemu półfinałowi singla mężczyzn wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2021. Po kapitalnej czterogodzinnej batalii Novak Djoković pokonał Rafaela Nadala.

58. starcie gigantów światowego tenisa było znakomitym widowiskiem. Rafael Nadal był faworytem półfinału międzynarodowych mistrzostw Francji, ale Novak Djoković nie zamierzał się poddawać. Serb goni Hiszpana i Szwajcara Rogera Federera pod względem liczby trofeów w Wielkim Szlemie. I po wspaniałym piątkowym zwycięstwie będzie mógł w niedzielę zmniejszyć dystans do wielkich rywali do zaledwie jednego tytułu.

Pierwszy set został łatwo wygrany przez króla ceglanej mączki. Choć w gemie otwarcia wydawało się, że Djoković stawi większy opór. Nadal skasował jednak break pointy świetnymi serwisami. Potem przejął kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Serb prezentował się początkowo bardzo słabo, jakby sparaliżowała go sytuacja, w jakiej się znalazł. Rafa wywalczył przełamania w drugim i czwartym gemie, po czym wysunął się na 5:0. Dopiero wówczas obudził się lider rankingu ATP, który obronił dwie piłki setowe i odrobił stratę breaka. "Nole" odparł jeszcze cztery setbole, ale przy siódmym był już bezradny i to faworyt wygrał premierową odsłonę.

W drugim secie Djoković poszedł na wojnę z Nadalem i został nagrodzony. Starał się zagrywać głębokie piłki, uderzał z większą rotacją i dzięki temu uzyskał przełamanie w drugim gemie. Były problemy z regularnością, które kosztowały lidera rankingu ATP stratę podania jeszcze przed zmianą stron, ale to nie był już ten "Nole" z pierwszych gemów partii otwarcia. W szóstym gemie Nadal popełnił kilka błędów i znów stracił podanie. Hiszpan walczył o odrobienie breaka, ale tym razem nie dał rady. Djoković obronił trzy break pointy w siódmym gemie. Po zmianie stron miał szczęście, gdy Rafa zepsuł piłkę na wagę powrotnego przełamania. Utrzymał jednak nerwy na wodzy i w końcu wykorzystał setbola. Na tablicy wyników był remis po 1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców

Ogromne emocje były w trzeciej odsłonie. Djoković rozpoczął solidnie, miał swoje szanse w trzecim gemie, ale przełamał dopiero po zmianie stron. Lider światowej klasyfikacji korzystał z błędów rywala, ale Nadal wyrównał na 3:3. Jego radość nie trwała długo, bo natychmiast oddał podanie. Wydawało się, że Serb zakończy seta, bo wysunął się na 5:3. W momencie zagrożenia Hiszpan zagrał swój najlepszy tenis. W 10. gemie posłał kilka wygrywających uderzeń i wyrównał stan seta na po 5. Potem miał okazję do skończenia partii w 12. gemie, ale "Nole" doprowadził do rozgrywki tiebreakowej. W niej Hiszpan popełnił tylko jeden kosztowny błąd, gdy zepsuł woleja. Tenisista z Belgradu skorzystał z tego prezentu i zamknął seta.

Djoković wygrał emocjonującą trzecią partię, ale czwartą lepiej rozpoczął Nadal. Prowadził 2:0, lecz fizycznie wyglądał coraz gorzej. Serb wykorzystał problemy przeciwnika, który gasł w oczach. Wygrywał wymiany, rozrzucając Hiszpana po korcie. Nadal ani razu nie utrzymał już podania. Sygnalizował problem ze stopą, ale "Nole" był bezwzględny. Po czterech godzinach i 11 minutach wygrał wyniszczający bój z faworytem 3:6, 6:3, 7:6(4), 6:2.

Numer jeden światowych list był w piątek lepszy od Nadala. Skończył 50 piłek i miał 37 niewymuszonych błędów. Hiszpan miał problemy przy własnym podaniu (osiem podwójnych błędów), do tego zanotował aż 55 błędów własnych przy 48 kończących zagraniach. Z 266 rozegranych punktów 142 padły łupem najwyżej rozstawionego Serba.

W takich okolicznościach Djoković po raz drugi pokonał Nadala na paryskiej mączce i poprawił bilans spotkań z Hiszpanem na 30-28. W niedzielnym finale (godz. 15:00) Serb spotka się z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Jeśli zwycięży, to sięgnie po drugi tytuł na kortach Rolanda Garrosa i 19. w Wielkim Szlemie.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
piątek, 11 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Rafael Nadal (Hiszpania, 3) 3:6, 6:3, 7:6(4), 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Wielki turniej Barbory Krejcikovej trwa
Anastazja Pawluczenkowa zagra o tytuł w Paryżu

Komentarze (24)
avatar
annaadamczyk1
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gdybym nie oglądała meczu a bazowała jedynie na opisie autora artykułu to bym miała wrażenie że Djokovic wygrał ten mecz... przez przypadek i tylko dzięki Nadalowi, który zagrał źle... Ale ogl Czytaj całość
avatar
RF40-15
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pyk. O po królu mączki. Pyk i po "wirtuozie" 
avatar
Wiola Sadłocha
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Genialny mecz! Krosowe wymiany na najwyższym z możliwych poziomów. Po nieudanym początku pełne skupienie, koncentracja i przewaga mentalna. To przełożyło się na wynik. Novak kolejny raz udawadn Czytaj całość
avatar
papandeo
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Mecz na kosmicznym poziomie, nieosiągalnym przez resztę tenisistów, najgorszy był komentator niejaki Karol Stopa- piał po zagraniach Nadala i do samego końca nie potrafił przestawić się na obie Czytaj całość
avatar
pukes
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Na tle słabo grającego i popełniającego szkolne błędy Nola, Rafa to cienki bolek. :)