Aryna Sabalenka rozkręca się. Karolina Pliskova górą w starciu Czeszek

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka odprawiła trzecią rywalkę w Wimbledonie 2021. Po problemach z Brytyjką Katie Boulter, tym razem łatwo poradziła sobie z kolumbijską tenisistką. Karolina Pliskova okazała się lepsza w starciu Czeszek.

Aryna Sabalenka (WTA 4) na swoim koncie ma 10 tytułów WTA w singlu, ale jeszcze nie grała w wielkoszlemowym ćwierćfinale. W tegorocznym Wimbledonie ma już za sobą jeden trudny mecz, trzysetowy bój z Katie Boulter w III rundzie. Białorusinka rozkręca się i w piątek rozbiła 6:0, 6:3 Marię Camilę Osorio Serrano (WTA 94).

Wygrana Sabalenki mogła być jeszcze bardziej okazała, bo po raz pierwszy po awans serwowała przy stanie 6:0, 5:1. W ciągu 75 minut Białorusinka odparła osiem z 10 break pointów i wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie. W drugim secie nie grała najlepiej. Popełniła w nim 23 niewymuszone błędy, a w całym meczu miała ich 33. Jednak nie była zagrożona nawet przez moment i pewnie wywalczyła awans. Posłała 22 kończące uderzenia. Osorio Serrano miała dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.

Sabalenka po raz drugi awansowała do IV rundy wielkoszlemowej imprezy, po tegorocznym Australian Open. Jej kolejna rywalka w Rolandzie Garrosie 2021 doszła do pierwszego ćwierćfinału takiego turnieju. Będzie nią Jelena Rybakina (WTA 20), która wygrała 6:1, 6:4 z Shelby Rogers (WTA 46). W ciągu 66 minut Kazaszka obroniła trzy break pointy, zaserwowała osiem asów i zdobyła 27 z 32 punktów przy własnym pierwszym podaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy

Karolina Pliskova (WTA 13) nie zachwyciła, ale pokonała 6:3, 6:3 swoją rodaczkę Terezę Martincovą (WTA 87). W ciągu 98 minut była liderka rankingu zaserwowała siedem asów i popełniła dziewięć podwójnych błędów. Zdobyła 10 z 12 punktów przy siatce. Obroniła siedem z ośmiu break pointów i zaliczyła cztery przełamania. Pliskovej naliczono 30 kończących uderzeń i 36 niewymuszonych błędów. Martincovej zanotowano 11 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek.

Dla Pliskovej jest to dziewiąty występ w Wimbledonie. Jest to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym nie doszła do ćwierćfinału. Po raz trzeci awansowała do IV rundy (wcześniej w 2018 i 2019). Kolejną rywalką finalistki US Open 2016 będzie Ludmiła Samsonowa (WTA 65), która zwyciężyła 6:2, 2:6, 6:4 Sloane Stephens (WTA 73). W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu było 11 przełamań, z czego sześć dla Rosjanki. Jest to dla niej debiut w Wimbledonie i po raz pierwszy dotarła do 1/8 finału wielkoszlemowej imprezy.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
piątek, 2 lipca

III runda gry pojedynczej kobiet:

Karolina Pliskova (Czechy, 8) - Tereza Martincova (Czechy) 6:3, 6:3
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia, Q) 6:0, 6:3
Jelena Rybakina (Kazachstan, 18) - Shelby Rogers (USA) 6:1, 6:4
Ludmiła Samsonowa (Rosja, WC) - Sloane Stephens (USA) 6:2, 2:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
Było bardzo blisko niespodzianki. Alicja Rosolska i Magda Linette sprawdziły się przed igrzyskami
Znakomity Hurkacz nie dał szans Amerykaninowi. Polak wyrównał najlepszy wynik w Wimbledonie

Komentarze (0)