Wimbledon: Novak Djoković uważa, że kibice są przeciw niemu. Napędza go jednak "wilcza energia"

Novak Djoković dotarł do drugiego tygodnia Wimbledonu, ale uważa, że musi rywalizować nie tylko z rywalami, ale i z kibicami. Do zwycięstw napędza go jednak "wilcza energia".

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Novak Djoković
Tenisiści cieszą się, że mecze Wimbledonu 2021 są rozgrywane z kibicami na trybunach. Tymczasem Novak Djoković nie jest zadowolony z zachowania fanów. Po wygranym 6:4, 6:3, 7:6(7) pojedynku z Denisem Kudlą w III rundzie stwierdził, że nie czuł wsparcia publiczności.

- To nie jest coś, czego ludzie nie widzą. To fakt, że w 90 proc. meczów, jeśli nie więcej, rywalizuję nie tylko z przeciwnikiem, ale i z widownią - powiedział, cytowany przez Tennis Majors.

W trakcie meczu z Kudlą Serb pokazał kilka wybuchowych reakcji. - W ogniu walki takie rzeczy się zdarzają - wyjaśnił. - Uwalniasz emocje, stres i presję, które czujesz na korcie. Czasami szukasz wsparcia, czasami chcesz z siebie coś uwolnić. To właśnie mi się przydarzyło.

ZOBACZ WIDEO: Maja Włoszczowska gotowa na walkę w Tokio. "Trasa będzie bardzo ciężka"

- Niewiele jest miejsc, gdzie otrzymuję większe wsparcie niż mój rywal - kontynuował. - Jestem do tego przyzwyczajony, ale z drugiej strony jestem też człowiekiem z emocjami, więc to normalne, że gdy ktoś mnie irytuje albo prowokuje, czasem to do mnie dociera. Były pewne osoby, ale nie chcę wchodzić w szczegóły. Moja reakcje były wybuchowe, być może bardziej niż być powinny, ale musiałem wyrzucić to z siebie.

Djoković na każdym kroku podkreśla, że chce pobić najważniejsze tenisowe rekordy. W Wimbledonie może zdobyć 20. wielkoszlemowy tytuł i dorównać prowadzącym w klasyfikacji wszech czasów Rogerowi Federerowi i Rafaelowi Nadalowi. Skąd w nim taki apetyt na sukcesy?

- Część mojego głodu pochodzi z okresu, kiedy wychowywałem się w górach, gdzie dużo czas spędzałem z wilkami. Więc jest to wilcza energia - powiedział.

- Lubię myśleć o wilkach jako o duchowych przewodnikach mojej natury - wyjawił. - Naprawdę to robię, ponieważ - kiedy byłem dzieckiem - spędzałem dużo czasu w górach i widywałem je. Te spotkania wzbudzały we mnie strach, ale bardzo związały z wilkami i jest to relacja, którą czuję do dziś.

- Istnieje relacja i czuję ją osobiście. To energia wilków, gór i wszystkiego, z czym miałem kontakt, gdy dorastałem, i okoliczności mojego dzieciństwo. Noszę to wszystko w sobie i to pomaga mi znaleźć siłę, kiedy tego potrzebuję. To dynamiczna energia, która czasami zamienia się w okrzyk lub wybuch, ale w większości przypadków jest użyteczna - dodał.

Energii i głodu sukcesu Djoković będzie potrzebował w drugim tygodniu Wimbledonu. Na początek w poniedziałkowym meczu 1/8 finału z Cristianem Garinem (start o godz. 14:30).

Znakomite informacje dla kibiców. Ważna decyzja przed decydującą fazą Wimbledonu

Czy uważasz, że podczas Wimbledonu 2021 kibice są przeciw Novakowi Djokoviciowi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×