Tegoroczny Wimbledon świetnie układa się dla polskich tenisistów. W IV rundzie mamy Igę Świątek i Huberta Hurkacza. Niewiele brakowało, a także Magda Linette byłaby w tym gronie, ale po zaciętym spotkaniu odpadła w III rundzie.
W najbliższych spotkaniach wszyscy uczestnicy turnieju będą mieć dodatkową motywację. Awans do ćwierćfinału sprawi, że zawodnicy i zawodniczki będą rywalizować przy pełnych trybunach.
W niedzielę organizator Wimbledonu ogłosił świetną wiadomość. Zdecydowano się na powrót do normalności znanej sprzed pandemii koronawirusa.
ZOBACZ WIDEO: Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo na rowerze? Maja Włoszczowska ma kilka rad
"Mamy przyjemność ogłosić, że trybuny na korcie centralnym i korcie numer jeden będą miały 100 proc. pojemności podczas ćwierćfinałów, a kort centralny także podczas półfinałów i finałów. Dzięki temu będą to pierwsze w pełni otwarte trybuny na brytyjskich imprezach sportowych od czasu wybuchu pandemii" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Niebawem przekonamy się, czy nasi reprezentanci zagrają przy pełnych trybunach. W IV rundzie Iga Świątek zmierzy się z Ons Jabeur, a Hubert Hurkacz z Daniłem Miedwiediewem.
We are pleased to announce that Centre and No.1 Court will have 100% capacity crowds for the Quarter-Finals, with Centre also at 100% for the Semi-Finals and Finals.
— Wimbledon (@Wimbledon) July 4, 2021
This will make them the first full outdoor stadiums at a UK sporting event since the pandemic began.#Wimbledon
Iga Świątek zagra z Ons Jabeur. "Nie odpuści żadnej piłki" >>
Paula Badosa chwali Magdę Linette. Hiszpanka miała coś do udowodnienia >>