Zakażenie lepsze od zaszczepienia się. Kolejne kontrowersyjne słowa Stefanosa Tsitsipasa ws. wirusa COVID-19

Stefanos Tsitsipas udzielił kolejnej kontrowersyjnej wypowiedzi na temat pandemii koronawirusa. Grek stwierdził, że młodzi ludzie nie powinni się szczepić, lecz przebyć zakażenie COVID-19, bo to lepszy na sposób na nabycie odporności.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Stefanos Tsitsipas PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati Stefanos Tsitsipas został zapytany, czy zaszczepił się przeciwko COVID-19. - Nikt nie uczynił szczepienia obowiązkowym. W pewnym momencie będę musiał zaszczepić się, jestem tego pewien, ale do tej pory - skoro nie jest to konieczne - nie zrobiłem tego - odpowiedział, czym wywołał lawinę komentarzy.

W ostatnich dniach Grek jeszcze bardziej dolał oliwy do ognia. Podczas kolejnej konferencji prasowej w Cincinnati znów usłyszał pytania o jego stosunek do pandemii koronawirusa. I udzielił bardzo kontrowersyjnych odpowiedzi.

- Jestem młody, nie mam jeszcze 25 lat. Dla mnie szczepionka nie została wystarczająco przetestowana, jest nowa. Ma pewne skutki uboczne. Znam kilka osób, które się zaszczepiły - mówił o niechęci do przyjęcia wakcyny, cytowany przez portal sdna.gr.

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał

- Nie widzę powodu, dla którego ktoś z mojej grupy wiekowej musiałby zostać zaszczepiony. Nie jest to coś, o czym wiemy zbyt wiele i jak dotąd dla nas w tourze zaszczepienie nie było obowiązkowe - kontynuował. - Każdy ma swój punkt widzenia. Jeśli zgrywać dyplomatę i nie móc być w stanie wyrażać swoich poglądów, to jaki jest powód do przeprowadzania wywiadów? - zapytał.

23-latek z Aten uważa, że lepszym sposobem na nabycie odporności przeciw wirusowi COVID-19 jest przebycie zakażenia.

- Każdy ma prawo decydować, co chce robić. Jeśli chcesz ochronić się szczepionką, to twój problem - idź i zrób to. Myślę, że dla nas, młodych ludzi, lepiej jest przekazywać sobie wirusa, bo w ten sposób zbudujemy odporność. Nie widzę w tym nic złego - powiedział.

Tsitsipas podkreślił też, że nie jest "antyszczepionkowcem". - W pewnym momencie wszyscy będziemy musieli to zrobić. Nadejdzie czas, kiedy nie będziemy mieli wielu innych opcji. Ale do tego momentu chcę zobaczyć lepszą wersję szczepionki, która ma więcej plusów niż minusów - wyjaśnił.

Odrodzenie niepokornego francuskiego artysty. "Znów stałem się tym, kim byłem"

Czy podzielasz pogląd Stefanosa Tsitsipasa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×