ATP Cincinnati: mecz w blasku złota. Mistrzowie z Tokio zmierzą się o tytuł Masters 1000
Finał turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati będzie starciem mistrzów olimpijskich z Tokio. Alexander Zverev, który w stolicy Japonii wygrał rywalizację w singlu, zmierzy się z Andriejem Rublowem - złotym medalistą zmagań w mikście.
W półfinałach przeszli próby
Zverev dziewiąty raz wystąpi w finale imprezy Masters 1000. Jeśli wygra, zdobędzie piąty tytuł tej rangi, a drugi w obecnym sezonie (w maju zwyciężył w Madrycie). Z kolei Rublow po raz drugi zagra w meczu o trofeum złotej serii. Poprzednio w kwietniu w Monte Carlo, gdzie przegrał ze Stefanosem Tsitsipasem.
Rozstawiony z numerem czwartym Zverev w drodze do półfinału nie stracił seta i gładko pokonał Lloyda Harrisa, Guido Pellę oraz Caspera Ruuda. W 1/2 finału zagrał z Tsitsipasem i był niemal na straconej pozycji. Miał problemy zdrowotne, zwymiotował podczas gry, w decydującym secie przegrywał 1:4, ale zdołał odwrócić losy meczu i zwyciężył 6:4, 3:6, 7:6(4).
Oznaczony "czwórką" Rublow najtrudniejszą próbę także przeszedł w półfinale, gdy zmierzył się z Daniłem Miedwiediewem. Przegrał pierwszego seta, ale po tym, jak jego rodak miał kolizję z kamerą, Rosjanin zaczął kreować więcej szans i ostatecznie wygrał 2:6, 6:3, 6:3. Wcześniej wyeliminował Marina Cilicia, Gaela Monfilsa i Benoita Paire'a.
Blask złota
Nieznacznie większe doświadczenie, więcej sukcesów i passa dziesięciu z rzędu wygranych spotkań przemawiają za Zverevem. Niemiec ma także patent na Rublowa. W czterech dotychczasowych meczach z Rosjaninem, w tym trzech na twardych kortach, nie stracił żadnego seta, a łącznie oddał mu tylko 27 gemów.
Będzie to finał w blasku złota. Dwóch złotych medalistów olimpijskich zagra o - ujmijmy to w cudzysłowie - "złoty krążek" turnieju złotej serii. Brzmi intrygująco.
Początek meczu nie przed godz. 22:30 czasu polskiego. Zwycięzca otrzyma 1000 punktów do rankingu ATP oraz ponad 654,8 tys. dolarów premii finansowej.