W niedzielnym finale turnieju w Pradze spotkały się Magdalena Fręch (WTA 123) i Tereza Smitkova (WTA 360). Polka została najwyżej rozstawiona na czeskiej mączce. Z kolei reprezentantka gospodarzy udanie przeszła przez trzystopniowe eliminacje, a następnie wygrała cztery pojedynki w głównej drabince. Sześć lat temu Czeszka była nawet 57. rakietą świata. Dotarła m.in. do IV rundy Wimbledonu 2014.
Spotkanie rozstrzygające o tytule trwało zaledwie 78 minut. W partii otwarcia Fręch dała się przełamać w pierwszym gemie, ale jej odpowiedź była kapitalna. Polka wygrała sześć z siedmiu kolejnych gemów i zamknęła seta wynikiem 6:2.
Z kolei w drugiej odsłonie 23-letnia tenisistka nie dała rywalce żadnych szans. Błyskawicznie uzyskała dwa przełamania i wyszła na 5:0. Wówczas miała trzy piłki meczowe, ale Smitkova utrzymała serwis i zdobyła honorowego gema. Po chwili jednak Polka wykorzystała szóstego meczbola i zwieńczyła jednostronne widowisko.
Fręch pokonała ostatecznie Smitkovą 6:2, 6:1 i wywalczyła drugi zawodowy tytuł w obecnym sezonie. Z pierwszego i tego najcenniejszego w dotychczasowej karierze (ranga WTA Challenger) cieszyła się na początku sierpnia w amerykańskim Concord. Polka zdobyła w Pradze 80 punktów i dzięki temu poprawi zajmowaną obecnie pozycję w rankingu WTA i zbliży się do życiówki (115. lokata). Łodzianka zrobiła kolejny krok w kierunku debiutu w Top 100.
Kuchyne Gorenje Prague Open, Praga (Czechy)
ITF Women's World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów
niedziela, 5 września
finał gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 1) - Tereza Smitkova (Czechy, Q) 6:2, 6:1
Czytaj także:
Trudna przeprawa Novaka Djokovicia
Włosi z historycznym osiągnięciem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!