Do III rundy US Open 2021 dotarło trzech Włochów (Matteo Berrettini, Jannik Sinner i Andreas Seppi) i tym samym pierwszy raz w sięgającej 1881 roku historii nowojorskiego turnieju w tej fazie znalazło się trzech reprezentantów Italii. Dwóch z nich, Berrettini i Seppi, mecze 1/16 finału ma już za sobą. Poradzili sobie ze zmiennym szczęściem.
Rozstawiony z numerem szóstym Berrettini, finalista niedawnego Wimbledonu, wyszedł zwycięsko z pięciosetowej batalii z Ilją Iwaszką, mistrzem zeszłotygodniowej imprezy w Winston-Salem. Rzymianin miał problemy z utrzymywaniem równej i dobrej dyspozycji przez cały mecz, ale pokonał Białorusina 6:7(5), 6:2, 6:4, 2:6, 6:3.
Berrettini, który w ciągu trzech godzin i 36 minut gry zapisał na swoim koncie 27 asów, cztery przełamania i 69 zagrań kończących, trzeci rok z rzędu zameldował się w IV rundzie US Open. Kolejnym rywalem półfinalisty nowojorskiego turnieju sprzed dwóch lat będzie Oscar Otte.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć
Kwalifikant Otte w sobotę okazał się lepszy od Seppiego, pogromcy z II rundy Huberta Hurkacza. Niemiec po dwuipółgodzinnej rywalizacji pokonał Włocha 6:3, 6:4, 2:6, 7:5, serwując 15 asów i wykorzystując cztery z ośmiu break pointów.
Tym samym 28-letni Niemiec, debiutant w US Open, uzyskał życiowe osiągnięcie w turniejach Wielkiego Szlema. W Nowym Jorku wygrał już trzy mecze - o jeden więcej niż przez całą dotychczasową karierę w imprezach tej rangi.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
sobota, 4 września
III runda gry pojedynczej:
Matteo Berrettini (Włochy, 6) - Ilja Iwaszka (Białoruś) 6:7(5), 6:2, 6:4, 2:6, 6:3
Oscar Otte (Niemcy, Q) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:4, 2:6, 7:5