Kacper Żuk kontynuuje starty we Francji. Lucky loser postraszył Polaka

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk

Kacper Żuk zdecydował się pozostać we Francji. Występ w kolejnej imprezie rangi ATP Challenger Tour rozpoczął z problemami, ale zdołał awansować do II rundy.

W ubiegłym tygodniu Kacper Żuk (ATP 162) osiągnął półfinał zawodów ATP Challenger Tour we francuskim Cassis. Teraz nowodworzanin przeniósł się do Rennes, gdzie odbywa się halowa impreza tej rangi. W pierwszym meczu, rozegranym we wtorek, Polak pokonał Niemca Matsa Rosenkranza (ATP 527) 7:5, 6:3.

Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów dostał się do głównej drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji. Początek meczu z Żukiem należał do niego, bowiem już w drugim gemie uzyskał przełamanie.

Wydawało się, że Rosenkranz pewnie zamknie premierową odsłonę. Tymczasem w dziewiątym gemie Polak obronił setbola akcją przy siatce, a następnie świetnym minięcie wywalczył przełamanie powrotne. Gra Niemca całkowicie się posypała. Żuk wyrównał na po 5 i wówczas zdobył decydującego breaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje

Pierwszego seta nasz reprezentant zwieńczył wynikiem 7:5. Na początku drugiej partii poszedł za ciosem. Szybko zdobył przełamanie i od tego momentu kontrolował sytuację na korcie. W dziewiątym gemie Polak dołożył jeszcze jednego breaka i tym samym zakończył trwający 76 minut pojedynek.

Żuk awansował do II rundy halowych zawodów w Rennes. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Szwed Elias Ymer (ATP 167) lub oznaczony "trójką" Benjamin Bonzi (ATP 76). Francuz pokonał kilka dni temu Żuka w półfinale turnieju w Cassis, gdzie ostatecznie sięgnął po tytuł.

Open Blot Rennes, Rennes (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 66,6 tys. euro
wtorek, 14 września

I runda gry pojedynczej:

Kacper Żuk (Polska) - Mats Rosenkranz (Niemcy, LL) 7:5, 6:3

Zobacz także:
Wielkoszlemowy triumf Daniła Miedwiediewa. "Będę świętował przez kilka dni"
Łzy Novaka Djokovicia po finale US Open. "To wszystko kumulowało we mnie emocje"

Źródło artykułu: