Roger Federer wraca do zdrowia po operacji. "Najgorsze już za mną"

Koniec kontrowersyjnych przerw? ATP pracuje nad zmianami w przepisach

Roger Federer od kilkunastu miesięcy ma poważne kłopoty z prawym kolanem. W lipcu Szwajcar przeszedł trzecią w ciągu roku operację i poinformował, że nie będzie grał przez "wiele miesięcy".

Mimo trudnej sytuacji, Federer jest optymistycznie nastawiony co do przyszłości. - Najgorsze już za mną. Czuję się dobrze, biorąc pod uwagę, że sprawy nie są takie, jak oczekiwałem. Ale właściwie się regeneruję, a rehabilitacja przebiega naprawdę dobrze. Nie miałem żadnych komplikacji. Czuję się silny i podekscytowany tym, co nadchodzi - powiedział w wywiadzie dla SRF.

- Doświadczyłem tego trochę już w zeszłym roku - mówił o rekonwalescencji. - Byłem zaskoczony, jak udało mi się przejść przez ten proces, bo wiem, że nie jest ulubiona rzecz, zwłaszcza dla czołowych sportowców. Ale myślę też, że po tylu latach podróżowania fajnie było być w domu i mieć czas dla rodziny oraz na inne sprawy.

40-latek z Bazylei nie wie, czy i kiedy będzie mógł wrócić do gry. - Oczywiście, jak najszybciej chciałbym wrócić na kort, ale muszę uzbroić się w cierpliwość. To powolny proces. Muszę robić to krok po kroku. Jak na razie jest dobrze, więc jestem zadowolony.

W weekend w Bostonie zostanie rozegrana czwarta edycja Pucharu Lavera. Szwajcar żałuje, że po raz pierwszy nie wystąpi w turnieju, którego był inicjatorem. - Jestem rozczarowany. Będę tęsknił za chłopakami, drużyną, kibicami i wszystkim, co się z tym wiąże - wyjawił.

Andy Murray po 14 latach wrócił do Metz. Utalentowany Duńczyk odesłał rywala "na rowerze"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz