Richard Gasquet był jednym z dwóch (obok Andy'ego Murraya) byłych mistrzów turnieju ATP w Antwerpii, którzy stanęli na starcie tegorocznej edycji. Jednak Francuz, zwycięzca tej imprezy z 2016 roku, odpadł już w I rundzie. W poniedziałek przegrał 6:7(3), 1:6 z rozstawionym z numerem ósmym Dusan Lajoviciem.
Lajović w poniedziałek świetnie spisywał się przy własnym serwisie - posłał pięć asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 76 proc. rozegranych punktów i tylko raz dał się przełamać, podczas gdy sam odpowiedział czterema breakami.
W II rundzie Serb zmierzy się z Arthurem Rinderknechem. Francuz pokonał 6:4, 6:4 Federico Delbonisa. - Jestem naprawdę zadowolony z tego zwycięstwa. Rozegraliśmy kilka szalonych wymian i czasem takie punkty mogą zmienić obraz meczu, ale starałem się utrzymywać koncentrację - mówił Rinderknech, cytowany przez atptour.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!
Do II rundy awansował też Botic van de Zandschulp. Holender, sensacyjny ćwierćfinalista niedawnego US Open, zapisał na swoim koncie osiem asów oraz cztery przełamania i wygrał 6:4, 3:6, 6:0 z Alexeiem Popyrinem.
W poniedziałek odbyły się również mecze decydującej rundy kwalifikacji. Miejsca w głównej drabince wywalczyli Jenson Brooksby, Brandon Nakashima, Henri Laaksonen i Dennis Novak.
European Open, Antwerpia (Belgia)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 508,6 tys. euro
poniedziałek, 18 października
I runda gry pojedynczej:
Dusan Lajović (Serbia, 8) - Richard Gaquet (Francja, WC) 7:6(3), 6:1
Arthur Rinderknech (Francja) - Federico Delboni (Argentyna) 6:4, 6:4
Botic van de Zandschulp (Holandia) - Alexei Popyrin (Australia) 6:4, 3:6, 6:0
wolne losy: Jannik Sinner (Włochy, 1); Diego Schwartzman (Argentyna, 2); Cristian Garin (Chile, 3); Roberto Bautista (Hiszpania, 4)