Zaskakujący mistrz w Indian Wells. Nawet on sam nie wierzył, że może tego dokonać

PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Cameron Norrie, mistrz BNP Paribas Open 2021
PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Cameron Norrie, mistrz BNP Paribas Open 2021

Triumf Camerona Norrie'ego w turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells jest dużym zaskoczeniem. Mało kto wierzył, że Brytyjczyk tego dokona. Również on sam. - Jestem tak szczęśliwy, że nie potrafię tego opisać - powiedział po życiowym sukcesie.

W tym artykule dowiesz się o:

Cameron Norrie został sensacyjnym triumfatorem turnieju w Indian Wells. Brytyjczyk, 26. singlista świata, który w poprzednich występach w imprezach rangi ATP Masters 1000 nie doszedł dalej niż do III rundy, odniósł największy sukces w karierze. W finale pokonał 3:6, 6:4, 6:1 inną rewelację zawodów, Nikołoza Basilaszwilego.

Przed startem turnieju nikt nie spodziewał się, że Norrie może zdobyć tytuł. Również on sam w to nie wierzył. Uczucie niedowierzania towarzyszyło mu również po finale. - To dla mnie wiele znaczy. Jestem tak szczęśliwy, że nie potrafię tego opisać - mówił, cytowany przez atptour.com.

- To był dziwny mecz, ale dla mnie ogromnie ważny. Naprawdę nie mogę w to uwierzyć. Gdyby przed rozpoczęciem turnieju ktoś powiedział mi, że wygram, nie dałbym temu wiary - przyznał.

Brytyjczyk w niedzielę odrobił stratę seta i przełamania. - Na początku trudno było mi nabrać pewności siebie, bo on sprawiał, że akcje były krótkie. Dopiero gem przy 5:4 w drugim secie dodał mi wiary. Doprowadziłem do tego, że wymiany stały się bardziej fizyczne i to zadziałało na moją korzyść - ocenił.

26-latek z Londynu został pierwszym brytyjskim zwycięzcą BNP Paribas Open. Awansował także na 10. miejsce w rankingu ATP Race i włączył się do walki o udział w kończących sezon ATP Finals.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak poradziłem sobie z tą sytuacją. W tym roku przegrałem kilka finałów, więc fajnie jest zdobyć tak wielki tytuł - podkreślił Norrie.

Tydzień pod znakiem debla. Kolejne sukcesy polskich tenisistów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Komentarze (5)
avatar
fannovaka
19.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo Anglik, nastepca Andiego byc moze .Taki troche przypadkowy bohater jak i Hurkacz w Majami 
avatar
fannovaka
19.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo Anglik, nastepca Andiego byc moze .Taki troche przypadkowy bohater jak i Hurkacz w Majami 
avatar
RobertW18
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może do czegoś takiego dochodzić, gdy bardzo dobrzy zawodnicy o odległych miejscach w "rankingu" wpadają na siebie i zamęczają się długotrwałą grą. Może też chodzić o "dyspozycję dnia", która d Czytaj całość
avatar
Zofia1021
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje!. A tak naprawdę to Gruzin załatwił wygraną Anglikowi pokonując m.i. Tsitsipasa 
avatar
fanka Rożera - official SF
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Twitter oszalał?