Nie będzie meczu Simony Halep z Emmą Raducanu. Szybki awans Anett Kontaveit

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Simona Halep
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Simona Halep

W sobotę w turnieju WTA 250 w Kluż-Napoce nie dojdzie do starcia Simony Halep z Emmą Raducanu. Rumunka awans wywalczyła w efektownym stylu, a Brytyjka odpadła. Kolejną rywalkę odprawiła Estonka, Anett Kontaveit.

W piątek w Kluż-Napoce odbyły się ćwierćfinały. Simona Halep (WTA 18) rozbiła 6:1, 6:1 swoją rodaczkę Jaqueline Cristian (WTA 105). W ciągu 67 minut była liderka rankingu zdobyła 21 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i wykorzystała pięć z 12 szans na przełamanie.

W półfinale nie dojdzie do starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Halep zmierzy się z Martą Kostiuk (WTA 55), która pokonała 6:2, 6:1 Emmę Raducanu (WTA 23), triumfatorkę tegorocznego US Open. W trwającym 57 minut meczu Ukrainka odparła jeden break point i zamieniła na przełamanie pięć z ośmiu okazji.

Anett Kontaveit (WTA 14) w 62 minuty wygrała 6:3, 6:1 z Anheliną Kalininą (WTA 59). Estonka zaserwowała pięć asów i zdobyła 24 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała trzy z czterech break pointów i spożytkowała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Od końca sierpnia ma bilans spotkań 24-2. W tym czasie zdobyła tytuły w Cleveland, Ostrawie i Moskwie. W hali jest niepokonana od 13 meczów. Jeśli Kontaveit odniesie triumf w Kluż-Napoce zdobędzie kwalifikację do Mistrzostw WTA w Guadalajarze (10-17 listopada).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"

Kolejną rywalką Kontaveit będzie Rebecca Peterson (WTA 99), która zwyciężyła 6:2, 3:6, 6:3 Łesię Curenko (WTA 127). Szwedka prowadziła 6:2, 3:1, by stracić pięć gemów z rzędu. W trzecim secie opanowała sytuację. W trwającym godzinę i 57 minut meczu miało miejsce 14 przełamań, z czego osiem dla Peterson.

Transylvania Open, Kluż-Napoka (Rumunia)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 235,2 tys. dolarów
piątek, 29 października

Ćwierćfinał gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 1) - Jaqueline Cristian (Rumunia, WC) 6:1, 6:1
Anett Kontaveit (Estonia, 2) - Anhelina Kalinina (Ukraina, 8) 6:3, 6:1
Marta Kostiuk (Ukraina, 6) - Emma Raducanu (Wielka Brytania, 3) 6:2, 6:1
Rebecca Peterson (Szwecja) - Łesia Curenko (Ukraina, Q) 6:2, 3:6, 6:3

Czytaj także:
Problemy zdrowotne Kamila Majchrzaka. Co z końcówką sezonu?
Było tak blisko! Polskie tenisistki mogą żałować swoich szans

Komentarze (7)
avatar
Arkadiusz Mochocki
30.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę, że jak Marta gra, z wielką gwiazdą tenisa, to jest nieprzeciętnie zmotywowana, by pokazać swoją wartość, o czym przekonała się Iga, która wygrała z nią, z wielkim trudem. 
avatar
fannovaka
30.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emma przegrala 6-2 6-1 z 19latka z Ukrainy. Ja pitole , czyzby Emma sie tak szybko wypalila po tym triumfie w USA. Jej babcia tam chyba rece zalamuje w tej Rumuni. To nasza Iga radzi sobie duz Czytaj całość
avatar
emcanu
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ałć. Bez litości zagrała Marta. Spodziewałem, że Emma może przegrać, ale tyle błędów, co popełniła, to to było zatrważające. Powtórzę tylko to, co we wczorajszym blogu, że przedwcześnie odniosł Czytaj całość