Hubert Hurkacz zapisze się w historii polskiego tenisa! To już pewne

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

W poniedziałek kolejny osobisty rekord poprawi Hubert Hurkacz. 24-latek zaliczy awans w rankingu ATP. Takiego wyniku nie osiągnął żaden inny polski zawodnik w historii tenisa.

Po niesamowitym boju Hubert Hurkacz odpadł z półfinału turnieju ATP Paryż, przegrywając po tie-breaku z Novakiem Djokoviciem. Mimo to, Polak zaliczy kolejny awans w rankingu ATP, który zostanie opublikowany w najbliższy poniedziałek.

W ostatnich zestawieniach Hurkacz plasował się na 10. miejscu, dzięki czemu wyrównał historyczny wynik Wojciecha Fibaka. Legendarny tenisista TOP 10 zamykał 44 lata temu. Teraz Hurkacz poprawi to osiągnięcie.

Według wyliczeń, 24-latek w poniedziałkowym zestawieniu znajdzie się na 9. miejscu. Hurkacz wyprzedzi Jannika Sinnera, który z ATP Paryż odpadł już w 1/32 finału. Na pierwszej lokacie pozostanie, z olbrzymią przewagą, sobotni rywal Polaka - Djoković.

To kolejna kapitalna informacja dla Hurkacza w ostatnich dniach. Dzięki świetnemu występowi w Paryżu wrocławianin awansował do ostatniego tegorocznego turnieju rangi ATP - ATP Finals, w którym rywalizować będzie ośmiu najlepszych zawodników. Co prawda, w rankingu Polak plasuje się na 9. miejscu, ale z występu w Turynie, z powodu kontuzji, musiał zrezygnować Rafael Nadal.

Przypomnijmy, że w tym roku Hurkacz wygrał dwa turnieje rangi ATP 250 - w Delray Beach i Metz, turniej rangi ATP 1000 w Miami, a także awansował do półfinału Wimbledonu.

Czytaj też:
-> Światowe media zauważyły, co publiczność zrobiła w stosunku do Hurkacza
-> Hubert Hurkacz zagra w ATP Finals 2021. Kiedy i gdzie oglądać turniej? (transmisja)

ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska rozgrzała internautów! Była na rajskich wakacjach

Komentarze (2)
avatar
zakaznik
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zenada 
avatar
steffen
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Redaktorku, już dawno się w tej historii zapisał, będąc pierwszym od czasów Fibaka polskim triumfatorem imprez głównego cyklu ATP.