Organizacja kobiecego tenisa kontynuuje proces przywracania światowego zestawienia do oryginalnej 12-miesięcznej wersji (zakończy się on w marcu 2022 roku). Z powodu pandemii COVID-19 ranking przeszedł poważne przeobrażenia. Tenisistkom pozwolono zachować punkty wywalczone podczas zawodów rozgrywanych dwa lata temu. Dopiero w poniedziałek ze światowej klasyfikacji usunięto punkty z ostatnich imprez głównego cyklu z sezonu 2019.
WTA Finals szansą dla Igi Świątek
W Guadalajarze jest do zdobycia dużo punktów, dlatego turniej może sporo namieszać w Top 10 światowej klasyfikacji. Za samo wyjście na kort tenisistka otrzyma 125 punktów. Jeśli rozegra trzy pojedynki i nie odniesie zwycięstwa, to będzie ich miała 375. W przypadku wygrania grupy z bilansem 3-0, suma zdobytych punktów wyniesie 750. Triumf w całych zawodach bez zaznania goryczy porażki to 1500 punktów do klasyfikacji WTA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Owczarz zaserwowała psu tort. Jaki? Dobrze się przypatrz
Iga Świątek zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w światowym zestawieniu. Przed rozpoczęciem Turnieju Mistrzyń jest niemal pewna wyprzedzenia Ons Jabeur (by tak się nie stało, musiałaby doznać porażki w pierwszym meczu i wycofać się przed drugim pojedynkiem). Tunezyjka przegrała rywalizację o ostatni bilet do Meksyku z Estonką Anett Kontaveit, po czym zrezygnowała z przyjazdu do Guadalajary w roli rezerwowej z powodu kontuzji łokcia.
Patrząc na zestawienie poniżej, Świątek ma szanse, aby przesunąć się w górę światowej klasyfikacji. Może się nawet zbliżyć do Top 5 (pod koniec września była już czwartą rakietą globu). Wszystko zależy jednak od wyników uzyskanych przez naszą tenisistkę WTA Finals 2021. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ w grupie Chichen Itza są jeszcze Białorusinka Aryna Sabalenka (bilans 0-0), Hiszpanka Paula Badosa (bilans 0-1) oraz Greczynka Maria Sakkari (bilans 0-2), z którą 20-latka z Raszyna zmierzy się w czwartek.
Top 10 rankingu WTA przed WTA Finals 2021 (odjęte punkty za Linz 2020):
1. Ashleigh Barty (Australia) 7582 pkt
2. Aryna Sabalenka (Białoruś) 5880
3. Barbora Krejcikova (Czechy) 4633
4. Karolina Pliskova (Czechy) 4510
5. Garbine Muguruza (Hiszpania) 4310
6. Maria Sakkari (Grecja) 3760
7. Ons Jabeur (Tunezja) 3455
8. Anett Kontaveit (Estonia) 3396
9. Iga Świątek (Polska) 3286
10. Paula Badosa (Hiszpania) 3224
Jedno jest już pewne
Przed rozpoczęciem zmagań w Guadalajarze jedna rzecz jest już pewna: liderką rankingu WTA na koniec sezonu 2021 będzie Ashleigh Barty. Australijka w oficjalnym notowaniu światowej klasyfikacji z 8 listopada (więcej tutaj) miała co prawda 1452 punkty przewagi nad drugą Aryną Sabalenką, ale nawet w przypadku triumfu w Turnieju Mistrzyń z bilansem 5-0 (czyli za 1500 punktów) Białorusinka nie wyprzedzi tenisistki z Antypodów. Stanie się tak, ponieważ w kolejnym zestawieniu Sabalenka straci 280 punktów za triumf w halowym turnieju WTA 250 w Linzu w listopadzie 2020 roku.
Sabalenka miała jeszcze szansę wyprzedzić Barty, ale bez sukcesu zagrała w Moskwie. Zresztą zaraz po jej porażce w rosyjskiej stolicy Australijka oficjalnie wycofała się z WTA Finals 2021. Była już bowiem pewna, że zajmie pierwsze miejsce na koniec sezonu oraz wygra klasyfikację WTA Race (dla najlepszej singlistki 2021 roku) za co otrzyma w nagrodę samochód marki Porsche.
Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals
Znamy godzinę meczu Igi Świątek