Które miejsce Igi Świątek? Tak będzie wyglądał ranking po WTA Finals
Turniej WTA Finals 2021 był ostatnią dużą imprezą tenisową w tegorocznym kobiecym tourze. Jak zawody w Guadalajarze wpłyną na pozycję Igi Świątek w światowym zestawieniu?
Tym samym Świątek pozostanie na dziewiątym miejscu w światowej klasyfikacji. Po raz pierwszy w karierze zakończy sezon w Top 10. Najwyżej w rankingu była na czwartej pozycji, a miało to miejsce 27 września bieżącego roku.
Najlepszą tenisistką świata na koniec sezonu 2021 już wcześniej została Ashleigh Barty. Australijka zrezygnowała z gry w WTA Finals, ale i tak utrzymała ponad 1200 punktów przewagi nad Aryną Sabalenką. Białorusinka wygrała w Guadalajarze tylko jeden mecz (ze Świątek) i odpadła w fazie grupowej.
Mistrzyni WTA Finals 2021, Garbine Muguruza, przesunie się z piątej na trzecią pozycję, wyprzedzając Czeszki Karolinę Pliskovą i Barborę Krejcikovą. Pokonana przez Hiszpankę w finale Anett Kontaveit osiągnie najwyższą w karierze siódmą lokatę, tuż za Greczynką Marią Sakkari, którą Estonka wyprzedziłaby w przypadku zwycięstwa w Guadalajarze. Życiówkę poprawi również Badosa, która będzie ósmą rakietą świata. Top 10 będzie w poniedziałek zamykać Jabeur.
Top 10 rankingu WTA (stan po WTA Finals 2021):
1. Ashleigh Barty (Australia) 7582 pkt
2. Aryna Sabalenka (Białoruś) 6380
3. Garbine Muguruza (Hiszpania) 5685
4. Karolina Pliskova (Czechy) 5135
5. Barbora Krejcikova (Czechy) 5008
6. Maria Sakkari (Grecja) 4385
7. Anett Kontaveit (Estonia) 4351
8. Paula Badosa (Hiszpania) 3849
9. Iga Świątek (Polska) 3786
10. Ons Jabeur (Tunezja) 3455
Czytaj także:
Znakomita przemiana i historyczna wygrana dla Norwegii
Novak Djoković jest już pewny swego
Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com
-
Tom. Zgłoś komentarz
byłaby w swoim rozwoju (nie mówię o jakiejś pozycji w rankingu, ale to byłoby tego naturalną pochodną) o wiele dalej, gdyby miała profesjonalnego trenera i profesjonalny sztab, a nie kolesiowską grupę mało doświadczonych tenisowo pół-amatorów, korzystającą w ramach "Teamu Świątek" z jej sukcesów renomy i finansowych zastrzyków. Powstrzymuję moje stanowisko, że powinni oni być jak najszybciej usunięci w cień, przede wszystkim Sierzputowski i Abramowicz. Ryszczuk dobrze wykonuje swoje zadania jako treber fizjo, jemu nie mam nic do zarzucenia. Im dłużej nie nastąpią zmiany w otoczeniu Igi, tym bardziej jej rozwój będzie hamowany. -
Tom. Zgłoś komentarz
to jest to druzgocąca krytyka nieprofesjonalności jej sztabu, właśnie przede wszystkim dotycząca kwestii PMS. Wg. jego słów takie tłumaczenie jest bez precedensu w zawodowym sporcie i sztab po prostu - tłumacząc na polski - nawalił, że dopuścił do tego by miała takie problemy. Ponieważ są na to sposoby wg. niego. Zawoalował krytykę sztabu stwierdzeniem że "dużo jeszcze mogą poprawić". No, dostało się amatorom, dostało. I słusznie. -
emcanu Zgłoś komentarz
miesiące przed jej sukcesem wielkoszlemowym, nie spodobała się psychika Igi. Jedynym zaskoczeniem dla mnie jest to, jakie przybrało to rozmiary. Tłumaczenie porażki PMS, przed piłką meczową szloch. No takich rzeczy się nie spodziewałem. Trzeba przyznać, może z nutą ironii, że wyjątkowa jest ta nasza Iga. Już nie chcę komentować tych jej umizgów do Nadala i wymuszanie na nim kontaktu z nią. Ale trudno wyrzucić z pamięci widok trochę zażenowanego Rafy. Nie ma ta Iga jakiegoś wyczucia. Ale co to z nią dalej będzie... Wydaje się, że powinno się coś zmienić na lepsze. Chryste, ona już nie jest dzieckiem. 20 lat, w przyszłym roku 21, a przez wielu zaczyna być traktowana jak jakaś mała zagubiona dziewczynka i co niektórym rywalkom, i mówię to całkiem poważne, może być jej żal ją pokonywać, jeśli ta ma to znosić tak ciężko psychicznie. Tylko ile w tym zasłony dymnej i cwanego rozgrywania tego wszystkiego przez nią samą i jej sztab. Iga wcale taka głupia mi się nie wydaje i przykro to mówić, ale zaczynam podejrzewać ją o pewne wyrachowanie, a ja od takich osób uciekam daleko. -
Zofia1021 Zgłoś komentarz
głowa tenisistki a sztaby Igi. -
Tom. Zgłoś komentarz
szlochy Igi przed meczbolem teraz dołączył Adam Romer, redaktor naczelny magazynu TenisKlub. Oto co powiedział: "Wydaje mi się, że element odporności psychicznej u Igi Świątek MUSI podlegać ocenie w najbliższym czasie. Niewątpliwie w tym obszarze pod koniec sezonu coś zaszwankowało i trzeba to przeanalizować". Ze swojej strony nie sądzę, by ta analiza miała dotyczyć jej cyklu miesiączkowego. Na te zasłony dymne nabierają się już tylko naiwni. -
Kri100 Zgłoś komentarz
Pierwszy raz w TOP 10 WTA i oby nie ostatni. By tak się nie stało czas na wymianę sztabu Igi.