Kubot znów numerem jeden polskiego tenisa?

W poniedziałek utracił miano najlepszego tenisisty Polski. Podrażniony tym faktem rusza, by odzyskać dawną pozycję. Łukasz Kubot, bo o nim mowa, występuje w turnieju ATP Challanger we Włoszech i już nawet zdążył pokonać wyżej notowanego rywala.

Kubot, który od poniedziałku nie jest już najwyżej klasyfikowanym polskim tenisistą, awansował do drugiej rundy turnieju z pulą nagród 30 tys. dol. we włoskiej miejscowości Cremona. Nasz reprezentant w zawodach sam nie jest rozstawiony, a mimo to w dwóch setach ograł grającego z ósemką Rosjanina Michaiła Kukuszkina.

Przypomnijmy, że statystycznie najlepszym Polakiem jest obecnie Dawid Olejniczak. 25-latek wygrał w zeszłym tygodniu challengerowy turniej w Mexico City i awansował w światowym rankingu ATP z 269. na 208. pozycję. Kubot jest 217. i znów wskoczy przed swojego rok młodszego rodaka, jeśli wygra w Cremonie jeszcze jeden mecz.

A mecz ten zagra przeciw Simonowi Stadlerowi z Niemiec. Z pewnością nie będzie to łatwe zadanie, bo urodzony w Heidelbergu reprezentant naszych zachodnich sąsiadów zajmuje na liście ATP dużo wyższe od Kubota, 169. miejsce.

Dodajmy na koniec, że we Włoszech Kubot wystąpi także w turnieju gry podwójnej, a jego partnerem będzie reprezentant Południowej Republiki Afryki Rik De Voest. W zeszłym tygodniu polsko-afrykańska para wygrała turniej deblowy w koreańskim Busan.

Wynik meczu I rundy:

Łukasz Kubot (Polska) - Michaił Kukuszkin (Rosja, 8) 6:4, 6:4

Komentarze (0)