Matteo Berrettini i Denis Shapovalov sprawdzeni na inaugurację. Pierwszy rozstawiony za burtą

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Matteo Berrettini

W poniedziałek ruszyła rywalizacja w wielkoszlemowym Australian Open 2022. Problemy z awansem do II rundy mieli Matteo Berrettini i Denis Shapovalov. Z imprezą pożegnał się pierwszy spośród rozstawionych w drabince panów.

Końcówka ubiegłego sezonu upłynęła pod znakiem problemów zdrowotnych Matteo Berrettiniego. Uraz nogi wyeliminował go z walki o wyższe cele podczas ATP Finals 2021 w Turynie. Włoch zrobił sobie przymusową przerwę od tenisa i wrócił w Sydney, gdzie w ramach ATP Cup nie błyszczał. W poniedziałek rozpoczął zmagania w Australian Open 2022 i stoczył ponad trzygodzinny bój z Brandonem Nakashimą.

Zdolny Amerykanin miał znakomite ubiegłoroczne lato. Pojedynek z Włochem rozpoczął od wygrania premierowej odsłony, ale w drugiej był gorszy o dwa przełamania. Kluczowy dla losów spotkania okazał się trzeci set, w którym reprezentant Italii przetrwał kryzys. Obronił wówczas dwie piłki setowe i był lepszy w tie breaku. Potem Berrettini wykorzystał słabszą postawę przeciwnika w szóstym gemie czwartej części pojedynku. Przy czwartej piłki meczowej zwyciężył finalnie 4:6, 6:2, 7:6(5), 6:3.

Rozstawiony z 14. numerem Denis Shapovalov także męczył się na inaugurację. Jego przeciwnikiem był Laslo Djere, który kojarzony jest z grą na mączce. Tymczasem Serb rozpoczął pojedynek od przełamania, a w 10. gemie miał nawet setbole. Ostatecznie Kanadyjczyk doprowadził do tie breaka, w którym zwyciężył do 3. Potem był lepszy o jedno przełamanie w drugiej partii i wydawało się, że pójdzie już z górki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

Tymczasem w trzecim secie Djere szybko uzyskał breaka i pilnował przewagi. Potem była interesująca czwarta odsłona, w której Serb odrobił stratę przełamania, obronił meczbola, a następnie zdobył przewagę breaka. Nie wykorzystał jednak jej i decydował tie break. Shapovalov nie zamierzał znów wpadać w tarapaty. Zwyciężył 7:6(3), 6:4, 4:6, 7:6(3) i awansował do II rundy. W niej spotka się z Koreańczykiem Soon Woo Kwonem, który wygrał ze stanu 1-2 w setach pojedynek ze zdolnym Duńczykiem Holgerem Rune.

O niespodziankę postarał się nagrodzony dziką kartą Aleksandar Vukić. Australijczyk przegrał pierwszą partię meczu z oznaczonym 30. numerem Lloydem Harrisem. Potem jednak tenisista gospodarzy radził sobie znakomicie. Reprezentant RPA został przełamany dwukrotnie, a w czwartym secie rozstrzygający okazał się tie break. Dzięki temu to Vukić zwyciężył ostatecznie 4:6, 6:3, 7:5, 7:6(3) i w II rundzie zmierzy się z Radu Albotem. Mołdawianin pokonał w poniedziałek Japończyka Yoshihito Nishiokę 6:3, 6:4, 4:6, 6:2.

Pięciosetowy bój stoczył rozstawiony z 16. numerem Cristian Garin. Chilijczyk nie jest wirtuozem gry na kortach twardych, ale na jego drodze stanął kojarzony również z mączką Facundo Bagnis. Garin wygrał z wielkim trudem z Argentyńczykiem 6:3, 6:4, 5:7, 6:7(4), 6:3. W II rundzie jego przeciwnikiem będzie Hiszpan Pedro Martinez, który pokonał Argentyńczyka Federico Delbonisa 7:6(15), 3:6, 6:4, 6:2.

Żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miał w poniedziałek Carlos Alcaraz, który został rozstawiony z 31. numerem. Hiszpan, który w ubiegłym roku w wielkim stylu osiągnął ćwierćfinał US Open, pewnie pokonał Chilijczyka Alejandro Tabilo 6:2, 6:2, 6:3. Na jego drodze stanie w środę Serb Dusan Lajović, który wygrał pięciosetówkę z Węgrem Martonem Fucsovicsem 6:3, 4:6, 6:1, 6:7(6), 6:1.

Oznaczony 28. numerem Karen Chaczanow przegrał pierwszego seta meczu z Denisem Kudlą, ale pozbierał się w kolejnych częściach pojedynku. Rosjanin wygrał z Amerykaninem 3:6, 6:3, 6:2, 7:6(2) i ma szansę po raz czwarty z rzędu osiągnąć 1/16 finału w Melbourne. Na jego drodze stanie w środę Francuz Benjamin Bonzi, który zwyciężył doświadczonego Niemca Petera Gojowczyka 6:3, 6:3, 6:3.

Długo oczekiwane zwycięstwo w zawodach Wielkiego Szlema odniósł Stefan Kozlov. Amerykanin był bardzo obiecującym juniorem, ale w męskim tourze nie błyszczał. Parę miesięcy temu wygrał USTA Wild Card Challenge i dostał się do głównej drabinki Australian Open 2022. W I rundzie wygrał z doświadczonym Czechem Jirim Veselym 7:5, 6:3, 6:4. Dzięki temu w nagrodę spotka się w środę z Berrettinim.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 17 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Pedro Martinez (Hiszpania) - Federico Delbonis (Argentyna) 7:6(15), 3:6, 6:4, 6:2
Cristian Garin (Chile, 16) - Facundo Bagnis (Argentyna) 6:3, 6:4, 5:7, 6:7(4), 6:3
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 31) - Alejandro Tabilo (Chile, Q) 6:2, 6:2, 6:3
Dusan Lajović (Serbia) - Marton Fucsovics (Węgry) 6:3, 4:6, 6:1, 6:7(6), 6:1
Stefan Kozlov (USA, WC) - Jiri Vesely (Czechy) 7:5, 6:3, 6:4
Matteo Berrettini (Włochy, 7) - Brandon Nakashima (USA) 4:6, 6:2, 7:6(5), 6:3
Radu Albot (Mołdawia, Q) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:3, 6:4, 4:6, 6:2
Aleksandar Vukić (Australia, WC) - Lloyd Harris (RPA, 30) 4:6, 6:3, 7:5, 7:6(3)
Soon Woo Kwon (Korea Południowa) - Holger Rune (Dania) 3:6, 6:4, 3:6, 6:3, 6:2
Denis Shapovalov (Kanada, 14) - Laslo Djere (Serbia) 7:6(3), 6:4, 4:6, 7:6(3)
Karen Chaczanow (Rosja, 28) - Denis Kudla (USA) 3:6, 6:3, 6:2, 7:6(2)
Benjamin Bonzi (Francja) - Peter Gojowczyk (Niemcy) 6:3, 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Hubert Hurkacz wypadł z elity
Iga Świątek zmieniła pozycję w rankingu WTA

Źródło artykułu: