Piękne momenty były. Magdalena Fręch postraszyła utytułowaną rywalkę

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch pokazała sporo dobrego tenisa we wtorkowym meczu z Simoną Halep w Australian Open 2022 w Melbourne. Polka postraszyła rumuńską tenisistkę, byłą liderkę rankingu i zdobywczynię dwóch wielkoszlemowych tytułów.

W I rundzie Australian Open Magdalenę Fręch (WTA 102) czekało wyzwanie. Jej rywalką była Simona Halep (WTA 15). Rumunka jest mistrzynią Rolanda Garrosa 2018 i Wimbledonu 2019. W Melbourne jej najlepszym wynikiem jest finał z 2018 roku. Polka  po raz drugi znalazła się w głównej drabince Australian Open (2018). Łodzianka stawiła twardy opór utytułowanej rywalce. W drugim secie prowadziła 3:1, ale ostatecznie przegrała 4:6, 3:6.

Fręch wyszła na kort z uśmiechem na ustach i pokazała sporo dobrego tenisa. Cieszyła się grą i nie brakowało momentów, gdy ręce same składały się do oklasków. Halep musiała się mocno napracować, aby skruszyć jej opór. Na otwarcie I partii miały miejsce obustronne przełamania. Drajw wolej forhendowy pozwolił Rumunce wyjść na 1:0. Po chwili tenisistka z Konstancy popełniła błąd i oddała podanie.

Fręch dzielnie się broniła i wyprowadziła kilka bardzo dobrych kontr. Dopiero w końcówce górę wzięło doświadczenie Halep, która była skuteczniejsza w najważniejszych punktach. Nieudany kros bekhendowy kosztował Polkę stratę podania w piątym gemie. Rumunka poszła za ciosem i zdobyła przełamanie na 5:2. Ambitna łodzianka kapitalnym returnem forhendowym odrobiła część strat. Fręch zbliżyła się na 4:5, ale w 10. gemie Halep pewnie utrzymała podanie. As dał byłej liderce rankingu dwie piłki setowe. Wykorzystała już pierwszą bekhendem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

W II partii Fręch była agresywniejsza i nie bała się przejmować inicjatywy. Świetnie operowała forhendem. Posyłała głębokie piłki, spychała rywalkę do defensywy i dobrze kończyła akcje ofensywne. Początek była podobny. Polka oddała podanie, by po chwili wyrównać 1:1. Łodzianka jeszcze mocnej przycisnęła rywalkę. Wyśmienity skrót dał jej break pointa w czwartym gemie. Przełamanie stało się faktem za sprawą forhendowej pomyłki Halep.

Rumunka zachowała spokój i odzyskała kontrolę nad meczem. Od 1:3 zdobyła pięć gemów z rzędu. Nadmierny pośpiech, a w konsekwencji kilka błędów, doprowadziło do tego, że Fręch oddała podanie w piątym gemie. W grze łodzianki pojawiało się więcej pomyłek z serwisu i w wymianach. Wynikało to jednak też z lepszej postawy Halep, która wywierała na niej większą presję. Przy 3:3 Polka oddała podanie robiąc podwójny błąd i psując forhend. W dziewiątym gemie Fręch obroniła pierwszą piłkę meczową, ale przy drugiej przytrafiła się jej pomyłka.

W ciągu 89 minut Halep zaserwowała cztery asy i wykorzystała siedem z 12 break pointów. Fręch na przełamanie zamieniła cztery z pięciu okazji. Rumunce naliczono 25 kończących uderzeń i 27 niewymuszonych błędów. Polka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. Tenisistki te zmierzyły się po raz drugi. W 2020 roku w Pradze Halep rozbiła Fręch 6:2, 6:0.

Halep jest niepokonana od sześciu meczów. Sezon rozpoczęła właśnie w Melbourne, gdzie wygrała turniej ragi WTA 250. Jest to jej 23. singlowy tytuł w WTA Tour. Rumunka w sumie 64 tygodnie była liderką rankingu. W ubiegłym roku zmagała się z kontuzją łydki i straciła wiele miesięcy (opuściła m.in. Roland Garros, Wimbledon i igrzyska olimpijskie w Tokio). w latach 2014-2021 przez 373 tygodnie z rzędu znajdowała się w czołowej "10".

W 2018 roku Fręch uległa w Melbourne Hiszpance Carli Suarez. W kolejnych dwóch sezonach nie przeszła kwalifikacji. W 2021 nie mogła wystąpić w Australii z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Polka zanotowała czwarty wielkoszlemowy start. Do tej pory wygrała jeden mecz, z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową w Rolandzie Garrosie 2018.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
wtorek, 18 stycznia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Simona Halep (Rumunia, 14) - Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Zmienne szczęście mistrzyń Wimbledonu. Idze Świątek ubyła groźna rywalka
Iga Świątek poznała kolejną rywalkę. Szwedka odprawiła niedawną przeciwniczkę Polki

Komentarze (3)
avatar
fannovaka
18.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak sie jest w okolicach 100 to sie dostaje trudne rywalki na starcie , trzeba poprawiac ranking 
avatar
Hoe Eye
18.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haniebne Australian Closed 2022, - tak przejdzie do historii. Razem z wami "redaktorami" "wolnych" mediów bez wyboru, szczującymi od lat na Djokovicia i jego rodzinę. 
avatar
steffen
18.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rywalka lepsza, ale wstydu nie było :)