To miał być długo wyczekiwany powrót do rywalizacji Dominika Thiema. W czerwcu ubiegłego roku Austriak doznał podczas turnieju na Majorce kontuzji prawego nadgarstka i z tego powodu stracił dalszą część sezonu 2021. Mistrz US Open 2020 ostatnio postanowił, że zrezygnuje z Australian Open 2022 i skupi się na przygotowaniach do lutowych imprez na latynoskiej mączce.
Thiem miał być rozstawiony z "dwójką" w turnieju ATP 250 w Cordobie, który wystartował w poniedziałek. Niestety organizatorzy przekazali, że doznał niewielkiego urazu dłoni i postanowił się wycofać.
- Pozytywną rzeczą jest to, że nadgarstek jest w porządku, ale boli mnie ręka. Do tego brakuje mi treningów, dlatego musiałem się wycofać. Jestem bardzo smutny, ale wrócę tylko wtedy, jeśli będę w 100 proc. zdrowy. Bardzo dziękuję za wspaniałe i ciepłe przyjęcie tutaj w Cordobie - powiedział Austriak w oświadczeniu.
Miejsce Thiema w drabince zajmie "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, Nikola Milojević. Serb zacznie zmagania w turnieju głównym od II rundy, a jego przeciwnikiem będzie Argentyńczyk Tomas Martin Etcheverry lub Chilijczyk Nicolas Jarry.
Na razie nie wiadomo, czy kontuzja będzie miała wpływ na kolejne plany startowe Thiema. Były trzeci tenisista świata (w poniedziałek spadł w rankingu ATP na 37. pozycję) jest jeszcze zgłoszony do zawodów w Buenos Aires, Rio de Janeiro i Santiago.
Czytaj także:
Świetne wieści dla Igi Świątek. Jest ranking WTA po Australian Open
Które miejsce Huberta Hurkacza po Australian Open?
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!